Choć maturzyści przed wejściem do sali obstawiali "Dziady" czy "Pana Tadeusza", to "Lalka" nie sprawiła im większych trudności - przynajmniej tak deklarowali maturzyści z I Liceum Ogólnokształcącego w Szczecinie.

- Spodziewałem się trochę innego tekstu, ale według mnie poszło bardzo w porządku. "Lalka" Bolesława Prusa i wątek tęsknoty. Obstawiałem kompletnie co innego, odejście w stronę Mickiewicza i patriotyzmu. Temat nie był sam w sobie zły, można było napisać dużo treści. Najtrudniejsze było znalezienie odpowiednich argumentów, żeby dostać więcej punktów. - Matura jest sama w sobie stresująca. W porównaniu z matematyką to był spacer. Z "Lalką" było mniej ciężko, z częścią zamkniętą bardziej - mówili maturzyści.

Większość tych, z którymi rozmawialiśmy, wybrało rozprawkę na temat tęsknoty. W pracy trzeba było się odnieść do "Lalki" Bolesława Prusa i innego tekstu literackiego. Do wyboru była też analiza wiersza Ernesta Bryla. I choć na to zadanie zdecydowało się mniej uczniów, to i tacy się znaleźli.

- Naprawdę jestem w wielkim szoku, bo ta "Lalka" mnie zagięła. Otworzyłem stronę, zobaczyłem "Lalkę" i przez cały egzamin na tym się skupiałem. Byłem przerażony. Dlaczego się bałem? Było na wypracowaniu, dlatego podjąłem się pisania interpretacji. Bardziej sprzyjała mojej wiedzy - mówił maturzysta z I LO w Szczecinie.

W Zachodniopomorskiem maturę zdaje w tym roku ponad 14 tysięcy uczniów. Maraton maturalny potrwa do 25 maja. Wyniki poznamy 3 lipca. Egzamin poprawkowy dla tych, którym powinie się noga - 11 września. W poniedziałek obowiązkowy egzamin w matematyki.