Blisko setka tancerzy i aktorów, w towarzystwie najmłodszych mieszkańców Szczecina, opowiadała niezwykłe historie wydobyte z zaklętych w kamieniu tajemniczych postaci - maszkaronów.

Ten niezwykły korowód zachęcił przechodniów do zadarcia głów w górę i spojrzenia na bogato zdobione elewacje kamienic.

W paradzie uczestniczyły między innymi przedszkolaki, uczennice Ogniska Baletowego w Szczecinie, tancerze Małego Teatru Tańca z Domu Kultury „13 Muz" i aktorzy Teatru Tańca Kiosk Ruchu.

Paradę na żywo komentował dyrektor Kontrapunktu - Marek Sztark.

- Ubrane na biało, w niezwykłych maskach przedstawiających szczecińskie maszkarony, czyli elementy szczecińskich elewacji. Na każdym niemalże secesyjnym budynku szczecińskim jest własnie taki świadek, który na nas patrzy - podsumował Marek Sztark.

Grupa Delfinki z przedszkola nr 8 w Szczecinie, pod kierunkiem pani Barbary Łęc, też zatańczyła.

- Jesteśmy muzyczną ósemką, chcieliśmy tak trochę bardziej w takie teatralne, muzyczne i taneczne sprawy wejść. To jest taka w sumie bardzo fajna okazja, żeby się pokazać - dodała Barbara Łęc.

Szczecinianie i przypadkowi przechodnie całość komentowali życzliwie.

- Fantastyczny jest, po prostu cudowny. Każdy kto się tu znalazł to się cieszy - powiedziała szczecinianka.

Korowód to jeden z ostatnich akcentów tegorocznego Kontrapunktu.

W piątkowy wieczór odbędzie się finałowy spektakl na deskach Teatru Współczesnego, a potem na Łące Kany poznamy zwycięzcę OFF Kontrapunktu.