Biedroń promował swoją nową książkę "Nowy Rozdział" i zapowiadał, że tworząc nowy ruch społeczny nie tylko chce odsunąć PiS od władzy, ale także być alternatywą dla Koalicji Obywatelskiej.

- Nie mam jeszcze programu, nie pokazałem ludzi, z którymi będę to robił, bo jeżdżę i ich spotykam, nie mam jeszcze nazwy, a dzisiaj w sondażach mam już 9 procent. Scena polityczna naprawdę nie jest zabetonowana. Wiem, że politycy tradycyjni chcieliby, żeby była zabetonowana, ale można to zmienić! - wierzy Robert Biedroń.

Biedroń zapewniał, że nie chce tworzyć "lewicy kawiorowej" dla "młodych i wykształconych z dużych miast".

- Biedroń i "lewica kawiorowa" - to się chyba wyklucza. Jestem z małej miejscowości, byłem prezydentem średniego miasta. Znam bardzo dobrze doświadczenia takich miejscowości. Czego jak czego, ale wrażliwości mi odmówić nie można - zaznaczył.

Robert Biedroń zapowiedział, że 3 lutego w Torwarze w Warszawie ogłosi nazwę swojego ruchu i przedstawi program ugrupowania.