Między innymi w Złocieńcu, którego mieszkańcy na szczęście mocno nie ucierpieli - mówi burmistrz Krzysztof Zacharzewski. - Na całe szczęście nie jest dużo strat materialnych. Drzewa zostały usunięte z dróg. Nikomu nic się nie stało. Mamy świadomość, że jest nieoznaczony czas, gdzie prąd nie dotrze na tereny wiejskie. Woda jest w większości miejscowości. Organizujemy agregaty, żeby zapewnić wodę.

Burmistrz Drawska Pomorskiego Krzysztof Czerwiński powiedział, że największym problemem był brak prądu. Dodał, że samorządowcy i służby robią obecnie wszystko, by jak najszybciej przywrócić zasilanie na terenie całej gminy.

- Cały czas jesteśmy w kontakcie z energetykami, strażakami. Monitorujemy przerwy w dostawie prądu. To jest najbardziej odczuwalny problem. Zablokowane drogi, połamane drzewa, uszkodzone linie. W ciągu dwóch tygodni to się powtarza. Uszkodzone dachy, problemy z łącznością. Staramy się na bieżąco reagować na wszystko - zapewnia Czerwiński.

Na skutek wichur w ciągu ostatniej doby zginęły w Polsce cztery osoby - poinformował Komendant Główny Państwowej Straży Pożarnej, nadbrygadier Andrzej Bartkowiak. - Dwie ofiary w wyniku upadku wiatrołomu na samochód, który był w drodze i dwie osoby: jedna podczas joggingu, a druga podczas spaceru. Bardzo nam przykro i kondolencje dla rodzin. Staramy się usuwać wszystkie zgłoszenia na bieżąco. Rekordowy czas, ale dzięki temu, że mamy taki system w Polsce, a nie inny, jesteśmy w stanie wszystkie zadania realizować na najwyższym poziomie. Wszystkie stanowiska kierowania w Polsce miały podniesione stany gotowości.

Komendant Główny Państwowej Straży Pożarnej poinformował także, że w ciągu ostatnich czterech dni strażacy interweniowali ponad 40 tysięcy razy.

Rządowe Centrum Bezpieczeństwa poinformowało na Twitterze, że w wichurach, które przeszły nad Polską, zginęły 4 osoby, a 9 zostało rannych. Wicedyrektor Centrum, Marek Kubiak poinformował, że bez prądu jest obecnie ponad 400 tysięcy odbiorców. Najwięcej - w województwie mazowieckim i zachodniopomorskim. Zastępca dyrektora RCB dodał, że silny wiatr zerwał lub uszkodził ponad 5 tysięcy dachów.