Ponad 200 razy w ciągu ostatniej doby interweniowali także strażacy na terenie powiatu stargardzkiego usuwając skutki wichury.
Przyjmowane są jednak kolejne zgłoszenia o powyrywanych drzewach i drogach zatarasowanych przez wiatrołomy.
Strażacy z jednostki w Stargardzie i ochotnicy w gminach powiatu starają się usuwać na bieżąco skutki wichury. Łukasz Stefański, Komendant Powiatowy Straży Pożarnej przyznaje, że sytuacja jest poważna.
- Zawalone są drzewa na drogi, mamy pozrywane dachy, mamy kominy, które wpadły do budynków. Mamy zawalone ściany w jednej z miejscowości - mówi Stefański.
Wichura uszkodziła też jeden z dwóch wozów pożarniczych, należących do strażaków ochotników w Suchaniu. - Konar drzew upadł i uszkodził kabinę samochodu ratowniczo-gaśniczego. Samochód wymaga sprawdzenia konstrukcji dachu. Mechanicy podejmą decyzję, co z tym zrobić - dodaje Stefański.
OSP Suchań zmuszone do wycofania pojazdu, będzie teraz korzystać ze wsparcia innych jednostek. - Bardzo istotna jednostką jest jednostka z OSP Wapnicy, która też boryka się z brakiem auta. W tej chwili ma samochód zastępczy z ościennego powiatu.
O przywróceniu do ruchu uszkodzonego wozu pożarniczego zdecyduje ostatecznie ekspertyza techniczna. Przez ten czas OSP Suchań korzystać będzie z jednego pojazdu, licząc na wsparcie przy większych akcjach.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał kolejne ostrzeżenie. Dotyczy dziewięciu powiatów - między innymi pyrzyckiego, polickiego, drawskiego oraz Szczecina.
Strażacy z jednostki w Stargardzie i ochotnicy w gminach powiatu starają się usuwać na bieżąco skutki wichury. Łukasz Stefański, Komendant Powiatowy Straży Pożarnej przyznaje, że sytuacja jest poważna.
- Zawalone są drzewa na drogi, mamy pozrywane dachy, mamy kominy, które wpadły do budynków. Mamy zawalone ściany w jednej z miejscowości - mówi Stefański.
Wichura uszkodziła też jeden z dwóch wozów pożarniczych, należących do strażaków ochotników w Suchaniu. - Konar drzew upadł i uszkodził kabinę samochodu ratowniczo-gaśniczego. Samochód wymaga sprawdzenia konstrukcji dachu. Mechanicy podejmą decyzję, co z tym zrobić - dodaje Stefański.
OSP Suchań zmuszone do wycofania pojazdu, będzie teraz korzystać ze wsparcia innych jednostek. - Bardzo istotna jednostką jest jednostka z OSP Wapnicy, która też boryka się z brakiem auta. W tej chwili ma samochód zastępczy z ościennego powiatu.
O przywróceniu do ruchu uszkodzonego wozu pożarniczego zdecyduje ostatecznie ekspertyza techniczna. Przez ten czas OSP Suchań korzystać będzie z jednego pojazdu, licząc na wsparcie przy większych akcjach.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał kolejne ostrzeżenie. Dotyczy dziewięciu powiatów - między innymi pyrzyckiego, polickiego, drawskiego oraz Szczecina.