Musimy powtórzyć cały proces, który odbył się przed pierwszą turą - mówi pełnomocnik do spraw wyborów prezydenta miasta Rafał Miszczuk.

- Ale w ciągu niespełna dwóch tygodni, więc jest to dla nas intensywny czas. Pracuje przy tym kilkaset osób. Przyjechały karty do głosowania, będą one rozkładane na trasę, aby w sobotę trafiły do komisji wyborczych. Do tego mamy wszystkie te materiały piśmiennicze, spisy wyborców, dopisywanie ludzi do spisu, czy wydawanie zaświadczeń do głosowania - wymienia Miszczuk.

Proces ułatwia fakt, że całe umeblowanie, jak urny i stoły pozostały w lokalach wyborczych.

- Przy drugiej turze jest taka sytuacja, że to umeblowanie lokali zostaje w tych lokalach. My tego nie zabieramy, ponieważ byłoby to bardzo, bardzo drogie, żeby w ciągu tygodnia zabrać urnę wyborczą na przykład w środę, a w czwartek znowu odwozić, więc to byłoby bezcelowe w szczególności, że wydajemy na to publiczne pieniądze - dodaje Miszczuk.

Przed drugą turą, podobnie jak przed pierwszą, karty do głosowania i spisy wyborców obwodowym komisjom wyborczym w sobotę dowiozą szczecińscy taksówkarze.

Autorka edycji: Joanna Chajdas