Aby wjechać na swoje podwórko nasza słuchaczka musi najpierw przejechać przez podwórko sąsiadów. Musi, bo innej drogi nie ma. Najgorsze jest jednak to, że sąsiedzi nie zgadzają się na korzystanie z ich posesji, zwrócili się nawet do burmistrza z prośba o zakazanie pani Agnieszce korzystania z ich wjazdu. Sytuację pogarsza fakt, że kobieta cierpi na postępujący zanik mięśni.
Czy trzeba wydawać zakaz wjazdu na podwórko i czy rzeczywiście pani Agnieszka jest uciążliwą sąsiadką i wobec tego jak to się objawia... O tym w jutrzejszym Czasie reakcji.