Wczoraj poruszaliśmy temat wraków samochodów zalegających na szczecińskich ulicach. Naszym gościem była Joanna Wojtach ze Straży Miejskiej. Dziś udało się nam skontaktować z przedstawicielem Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Okazuje się, że można ubiegać się o środki na ten cel.
Nasz słuchacz przekazał nam w mailu link do interesującego artykułu ze strony www.samorzad.pap.pl:
4 tys. zł za wrak pojazdu
Gminy mogą otrzymać od NFOŚiGW 4 tys. złotych za każdy porzucony wrak pojazdu, który przekażą do stacji diagnostycznej. Okazuje się jednak, że samorządy nie wykazują większego zainteresowania takim wsparciem.
W ubiegłym roku do NFOŚiGW wpłynęło łącznie 26 wniosków na kwotę zaledwie 400 tys. zł. W tym roku do funduszu wpłynęło już 44 wnioski na 4 mln zł.
Mimo to władze funduszu oceniają, że zainteresowanie samorządów tą formą pomocy jest wciąż niewielkie. NFOŚiGW robi co może by zachęcić gminy do skorzystania z pomocy - w tym roku rozesłano już pismo do wszystkich marszałków województw. Lada dzień zostanie wysłana informacja o programie dopłat do wszystkich gmin w Polsce.
- Liczyliśmy, że po ubiegłorocznej szerokiej akcji informacyjnej samorządy zechcą skorzystać z tej formy pomocy, bo są to pieniądze leżące na ulicy i w lasach – powiedziała Małgorzata Skucha wiceprezes NFOŚiGW.
Zgodnie z przepisami pojazd, co do którego nie ma wątpliwości, że został porzucony, może być przez służby gminne odholowany lub przewieziony na parking. Jeśli w przeciągu pół roku nie uda się odnaleźć właściciela ani on sam się nie zgłosi, gmina ma prawo pojazd przejąć na własność i oddać do stacji demontażu.
W następnym roku władze gminy mogą zwrócić się do NFOŚiGW z wnioskiem o przekazanie dopłaty w wysokości 4 tys. zł za każdy pojazd usunięty ze swojego terenu i poddany demontażowi.
4 tys. zł za wrak pojazdu
Gminy mogą otrzymać od NFOŚiGW 4 tys. złotych za każdy porzucony wrak pojazdu, który przekażą do stacji diagnostycznej. Okazuje się jednak, że samorządy nie wykazują większego zainteresowania takim wsparciem.
W ubiegłym roku do NFOŚiGW wpłynęło łącznie 26 wniosków na kwotę zaledwie 400 tys. zł. W tym roku do funduszu wpłynęło już 44 wnioski na 4 mln zł.
Mimo to władze funduszu oceniają, że zainteresowanie samorządów tą formą pomocy jest wciąż niewielkie. NFOŚiGW robi co może by zachęcić gminy do skorzystania z pomocy - w tym roku rozesłano już pismo do wszystkich marszałków województw. Lada dzień zostanie wysłana informacja o programie dopłat do wszystkich gmin w Polsce.
- Liczyliśmy, że po ubiegłorocznej szerokiej akcji informacyjnej samorządy zechcą skorzystać z tej formy pomocy, bo są to pieniądze leżące na ulicy i w lasach – powiedziała Małgorzata Skucha wiceprezes NFOŚiGW.
Zgodnie z przepisami pojazd, co do którego nie ma wątpliwości, że został porzucony, może być przez służby gminne odholowany lub przewieziony na parking. Jeśli w przeciągu pół roku nie uda się odnaleźć właściciela ani on sam się nie zgłosi, gmina ma prawo pojazd przejąć na własność i oddać do stacji demontażu.
W następnym roku władze gminy mogą zwrócić się do NFOŚiGW z wnioskiem o przekazanie dopłaty w wysokości 4 tys. zł za każdy pojazd usunięty ze swojego terenu i poddany demontażowi.