Dlaczego w godzinach szczytu pod medicusem parkuje tyle samochodów (np jedno auto na dwóch miejscach parkingowych), że nie można wetknąć szpilki a parking podziemny stoi pusty?
Czy to dlatego, że aby z niego skorzystać trzeba być naprawdę sprawnym kierowcą, bo zdaje się być nieprawidłowo skonstruowany (np. ciężko manewrować na łukach)? Czy może dlatego, że jest tam brudno i śmierdzi?