"Niezapomniana" podróż pociągiem TLK Kraków-Kołobrzeg w niedzielę 2 września. Ponad 15 godzin pasażerowie stali i siedzieli na korytarzu, w toaletach. Na stacjach pośrednich ludzie nie mogli wsiąść do zapełnionego pociągu.
Za takie warunki jazdy przeprasza rzeczniczka PKP Intercity Małgorzata Sitkowska. Tłumaczy, że pociąg nie był objęty całkowitą rezerwacją miejsc, a składu nie można było wydłużyć z przyczyn technicznych.
Za takie warunki jazdy przeprasza rzeczniczka PKP Intercity Małgorzata Sitkowska. Tłumaczy, że pociąg nie był objęty całkowitą rezerwacją miejsc, a składu nie można było wydłużyć z przyczyn technicznych.