Nasi Słuchacze są bardzo czujni i informują nas gdzie rośnie groźny dla zdrowia barszcz Sosnowskiego. Pan Krzysztof przesłał także zdjęcia, dziękujemy!

Z kolei pani Joanna korzysta z lotniska w Goleniowie i zwróciła uwagę na pewną rzecz: "Lotnisko nie dysponuje miejscem dla matki do przewinięcia czy nakarmienia dziecka. Napisałam do Portu Lotniczego Goleniów maila z zapytaniem i w odpowiedzi otrzymałam informacje, iż posiadają pokój w strefie Non Schengen czyli przed kontrolą bagażową. Co ma zrobić matka, która podróżuje z dwójką dzieci i będąc przy bramce musi przewinąć dziecko? Wygląda na to,że na dzień dzisiejszy musi wyjść z bagażami i dziećmi do strefy Non Schengen a następnie ponownie przejść kontrolę bagażową. Pani z lotniska zasugerowała, że mogę do samego końca czekać na zewnątrz i wejść na końcu. Problem w tym, że wówczas mój bagaż będzie umieszczony w dowolnie wolnym miejscu w samolocie więc z dwójka dzieci będę musiała go szukać. Kompletną paranoja". Czy pani Jolanta ma słuszne uwagi? O tym mówił rzecznik Portu Lotniczego Szczecin-Goleniów im. NSZZ Solidarność Krzysztof Domagalski. Na dowód rzecznik przesłał zdjęcia.

Pan Piotr z kolei zwrócił uwagę na chronometr na Bulwarze Piastowskim. Zdjęcie, które publikujemy i za które dziękujemy mówi samo za siebie.