Nasi Słuchacze przesyłają kolejne zdjęcia "tymczasowego" przystanku przy ulicy Kolumba w Szczecinie. Nic dodać nic ująć.
O tej sprawie już mówiliśmy 9 października. Niestety jak informują nas nasi Słuchacze na ulicy Wilków Morskich w Szczecinie nieprzyjemne sytuacje powtórzyły się:"W nocy z 16 na 17 października wyrzucona butelka rozbiła szybę w samochodzie jednego z moich sąsiadów. Z kolei wieczorem dzień wcześniej na 2 samochody został wyrzucony makaron."
Zdjęcia publikujemy, a do sprawy powrócimy.
W audycji gościliśmy Martę Kwiecień - Zwierzyńską z Zarządu Dróg i Transportu Miejskiego w Szczecinie. Pani Marta tłumaczyła dlaczego na pętli SST przy ulicy Turkusowej nie ma świetlnych tablic informujących o godzinie odjazdu. Zwrócił uwagę na to pan Przemek - często jest tak, że na dwóch peronach stoi zarówno "8" jak i "2". Pasażer by wybrać ten, który odjedzie wcześniej musi wejść na peron i dokładnie przeczytać rozkład jazdy. A to zajmuje kilka cennych minut i w tym czasie drugi tramwaj może odjechać. Pani Marta mówiła też o zasadach włączania ulicznych latarń. Okazuje się, że system sterowany jest przez zegar i włącza się niezależnie od warunków pogodowych. Marta Kwiecień - Zwierzyńska dodała jednak, że ZDiTM będzie negocjować ze spółką ENEA zmianę systemu aby latarnie włączały się wcześniej, np. gdy wieczorem jest brzydka pogoda.
Dobry czujnik tlenku węgla kosztuje ok. 100 złotych, lepiej zainwestować w piec z zamkniętym obiegiem, który nie pobiera powietrza z pomieszczenia - tych rad udzielał mistrz kominiarstwa, biegły sądowy Wiesław Misztela.
Napisał do nas pan Henryk w sprawie wspaniałego zabytku, którego wygląd jednak wspaniały nie jest: "Brama Świecka w Chojnie, pochodząca z XV wieku, chroniąca mieszkańców, przetrwała najczarniejsze dzieje tych ziem, nasza chluba niszczeje na naszych oczach. Wnętrze jest kompletnie zdewastowane, a do tego teraz na zewnątrz rosną na niej krzaki. Prosimy o ratunek dla tej budowli, póki jest jeszcze co ratować."
Sprawa nie jest taka prosta, zabytek jest w gestii Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Trwają negocjacje w sprawie przejęcia go przez samorząd. Naszymi gośćmi byli rzecznik szczecińskiego oddziału GDDKiA Mateusz Grzeszczuk oraz zastępca Zachodniopomorskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków Tomasz Wolender. Wszystko powinno wyjaśnić się za kilka tygodni, tymczasem Tomasz Wolender pisemnie zobowiążę zarządcę, czyli GDDKiA o prowizoryczne zabezpieczenie zabytku, m.in. wycięcie drzew i krzewów, które rosną na wieży.
O tej sprawie już mówiliśmy 9 października. Niestety jak informują nas nasi Słuchacze na ulicy Wilków Morskich w Szczecinie nieprzyjemne sytuacje powtórzyły się:"W nocy z 16 na 17 października wyrzucona butelka rozbiła szybę w samochodzie jednego z moich sąsiadów. Z kolei wieczorem dzień wcześniej na 2 samochody został wyrzucony makaron."
Zdjęcia publikujemy, a do sprawy powrócimy.
W audycji gościliśmy Martę Kwiecień - Zwierzyńską z Zarządu Dróg i Transportu Miejskiego w Szczecinie. Pani Marta tłumaczyła dlaczego na pętli SST przy ulicy Turkusowej nie ma świetlnych tablic informujących o godzinie odjazdu. Zwrócił uwagę na to pan Przemek - często jest tak, że na dwóch peronach stoi zarówno "8" jak i "2". Pasażer by wybrać ten, który odjedzie wcześniej musi wejść na peron i dokładnie przeczytać rozkład jazdy. A to zajmuje kilka cennych minut i w tym czasie drugi tramwaj może odjechać. Pani Marta mówiła też o zasadach włączania ulicznych latarń. Okazuje się, że system sterowany jest przez zegar i włącza się niezależnie od warunków pogodowych. Marta Kwiecień - Zwierzyńska dodała jednak, że ZDiTM będzie negocjować ze spółką ENEA zmianę systemu aby latarnie włączały się wcześniej, np. gdy wieczorem jest brzydka pogoda.
Dobry czujnik tlenku węgla kosztuje ok. 100 złotych, lepiej zainwestować w piec z zamkniętym obiegiem, który nie pobiera powietrza z pomieszczenia - tych rad udzielał mistrz kominiarstwa, biegły sądowy Wiesław Misztela.
Napisał do nas pan Henryk w sprawie wspaniałego zabytku, którego wygląd jednak wspaniały nie jest: "Brama Świecka w Chojnie, pochodząca z XV wieku, chroniąca mieszkańców, przetrwała najczarniejsze dzieje tych ziem, nasza chluba niszczeje na naszych oczach. Wnętrze jest kompletnie zdewastowane, a do tego teraz na zewnątrz rosną na niej krzaki. Prosimy o ratunek dla tej budowli, póki jest jeszcze co ratować."
Sprawa nie jest taka prosta, zabytek jest w gestii Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Trwają negocjacje w sprawie przejęcia go przez samorząd. Naszymi gośćmi byli rzecznik szczecińskiego oddziału GDDKiA Mateusz Grzeszczuk oraz zastępca Zachodniopomorskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków Tomasz Wolender. Wszystko powinno wyjaśnić się za kilka tygodni, tymczasem Tomasz Wolender pisemnie zobowiążę zarządcę, czyli GDDKiA o prowizoryczne zabezpieczenie zabytku, m.in. wycięcie drzew i krzewów, które rosną na wieży.