Niby nic nowego, ale zawsze cieszy - przed radiową willą zakwitła magnolia. Dzielimy się radością. :)
By nie było tak różowo - napisał do nas pan Sławomir, który był wczoraj w Międzywodziu: "Pogoda sprzyja spacerom, także nad morzem. Bierzmy przykład z takiej postawy jak na zdjęciu - nie tylko bezrefleksyjnie korzystajmy z uroków przyrody, ale zróbmy coś też coś dla niej. Wracając ze spaceru zbierzmy z plaży kilka plastikowych butelek czy puszek po piwie zostawionych przez pseudoturystów. Przyroda sobie z pozostałościami po nich tak szybko nie poradzi."
Pozostając w temacie śmieci - nasz Słuchacz, pan Piotr najadł się wstydu: "Przyjechali do mnie znajomi z Anglii na weekend. Są już u mnie któryś raz i zdążyłem im pokazać tutejsze atrakcje turystyczne. Teraz na celownik padły szlaki turystyczne. Jako, że jestem zapalony trekkingowiec stwierdziłem, że przejdziemy żółtym szlakiem od Gocławia na Warszewo. Wszystko było fajnie, gdyby nie wszechobecne śmieci. Wstyd mi było przed znajomymi, że takie okolice mamy. Akurat miałem 2 reklamówki w plecaku z sobą to trochę śmieci zdołaliśmy uzbierać i wyrzucić po przeniesieniu jej kilka kilometrów, bo w lesie nie ma koszy na śmieci. Najbardziej dziwi fakt, że więcej śmieci było w okolicy bogatych osiedli niż biednych."
By nie było tak różowo - napisał do nas pan Sławomir, który był wczoraj w Międzywodziu: "Pogoda sprzyja spacerom, także nad morzem. Bierzmy przykład z takiej postawy jak na zdjęciu - nie tylko bezrefleksyjnie korzystajmy z uroków przyrody, ale zróbmy coś też coś dla niej. Wracając ze spaceru zbierzmy z plaży kilka plastikowych butelek czy puszek po piwie zostawionych przez pseudoturystów. Przyroda sobie z pozostałościami po nich tak szybko nie poradzi."
Pozostając w temacie śmieci - nasz Słuchacz, pan Piotr najadł się wstydu: "Przyjechali do mnie znajomi z Anglii na weekend. Są już u mnie któryś raz i zdążyłem im pokazać tutejsze atrakcje turystyczne. Teraz na celownik padły szlaki turystyczne. Jako, że jestem zapalony trekkingowiec stwierdziłem, że przejdziemy żółtym szlakiem od Gocławia na Warszewo. Wszystko było fajnie, gdyby nie wszechobecne śmieci. Wstyd mi było przed znajomymi, że takie okolice mamy. Akurat miałem 2 reklamówki w plecaku z sobą to trochę śmieci zdołaliśmy uzbierać i wyrzucić po przeniesieniu jej kilka kilometrów, bo w lesie nie ma koszy na śmieci. Najbardziej dziwi fakt, że więcej śmieci było w okolicy bogatych osiedli niż biednych."
A propos morza - sezon wyczuli już miłośnicy sportów motorowodnych. Na dowód zdjęcie, też z plaży w Międzywodziu.
Nasz Słuchacz zostawił w kuchni na stole piersi z kurczaka. W nocy chciał je schować do lodówki, okazało się jednak, że mięso... świeci. Gościem Czasu Reakcji była Małgorzata Kapłan z Wojewódzkiej Stacji Sanitarno - Epidemiologicznej. Jak się okazuje, to możliwe i wcale nie jest szkodliwe.
Napisali do nas mieszkańcy bloku przy ulicy Santockiej 13d-13e: "Tuż przed blokiem Szczecińska Spółdzielnia Mieszkaniowa buduje drogę przeciwpożarową wraz z miejscami parkingowymi. Droga ma być w kształcie pętli pomiędzy budynkami. Będzie to betonowa pustynia, wraz z jeżdżącymi po niej i parkującymi na niej samochodami, z niewielkim, po środku, trawniczkiem. Rozumiemy budowę drogi przeciwpożarowej i akceptujemy jej budowę, natomiast nie zgadzamy się na budowę miejsc parkingowych przy niej i domagamy się aby po drodze mogły poruszać się tylko pojazdy uprzywilejowane. Do zarządu spółdzielni wpłynął protest podpisany przez mieszkańców budynku. Spółdzielnia rozprowadziła wśród właścicieli mieszkań ankiety czy są za czy przeciw parkingowi. W budynku są 94 mieszkania. W ankiecie spółdzielni ponad 2/3 właścicieli wypowiedziało się przeciw parkingowi (45 przeciw parkingowi, 21 za parkingiem)."
Naszym gościem był zastępca prezesa SSM ds. Technicznych i Eksploatacji Paweł Sawiński. Jak zapewniał - nie będzie betonowej pustyni, powstanie jedynie 7 miejsc parkingowych.
Czy kolarz jadący np. po drodze krajowej łamie przepisy? M.in. o tym mówił ekspert motoryzacji, biegły sądowy w zakresie bezpieczeństwa ruchu drogowego Marek Młodożeniec
Nasz Słuchacz zostawił w kuchni na stole piersi z kurczaka. W nocy chciał je schować do lodówki, okazało się jednak, że mięso... świeci. Gościem Czasu Reakcji była Małgorzata Kapłan z Wojewódzkiej Stacji Sanitarno - Epidemiologicznej. Jak się okazuje, to możliwe i wcale nie jest szkodliwe.
Napisali do nas mieszkańcy bloku przy ulicy Santockiej 13d-13e: "Tuż przed blokiem Szczecińska Spółdzielnia Mieszkaniowa buduje drogę przeciwpożarową wraz z miejscami parkingowymi. Droga ma być w kształcie pętli pomiędzy budynkami. Będzie to betonowa pustynia, wraz z jeżdżącymi po niej i parkującymi na niej samochodami, z niewielkim, po środku, trawniczkiem. Rozumiemy budowę drogi przeciwpożarowej i akceptujemy jej budowę, natomiast nie zgadzamy się na budowę miejsc parkingowych przy niej i domagamy się aby po drodze mogły poruszać się tylko pojazdy uprzywilejowane. Do zarządu spółdzielni wpłynął protest podpisany przez mieszkańców budynku. Spółdzielnia rozprowadziła wśród właścicieli mieszkań ankiety czy są za czy przeciw parkingowi. W budynku są 94 mieszkania. W ankiecie spółdzielni ponad 2/3 właścicieli wypowiedziało się przeciw parkingowi (45 przeciw parkingowi, 21 za parkingiem)."
Naszym gościem był zastępca prezesa SSM ds. Technicznych i Eksploatacji Paweł Sawiński. Jak zapewniał - nie będzie betonowej pustyni, powstanie jedynie 7 miejsc parkingowych.
Czy kolarz jadący np. po drodze krajowej łamie przepisy? M.in. o tym mówił ekspert motoryzacji, biegły sądowy w zakresie bezpieczeństwa ruchu drogowego Marek Młodożeniec