Weterynarze zajmują się psami kotami, bo to są konkretne pieniądze, gdy ktoś ma jednak większe zwierze - konia czy krowę to ma już problem - skarży się jeden z hodowców i nasz Słuchacz. Są weterynarze, którzy obsługują po kilka powiatów, bo nikt nie chce się podjąć tej niewdzięcznej pracy.
Naszymi gośćmi byli prezes Zachodniopomorskiej Izby Lekarsko-Weterynaryjnej Przemysław Jurczyk oraz hodowca z Miłachowa Mirosław Paś.
W audycji rozmowa z Bogusławem Borysowiczem, pasjonatem rybołówstwa dalekomorskiego. 87-latek ma unikalną kolekcję dokumentów i innych pamiątek z tej dziedziny. Nie żąda za nią dużych pieniędzy - 12 tys. zł. Wg rzeczoznawcy jest ona warta wielokrotnie więcej. Niestety nikt kolekcją nie jest zainteresowany, ani urząd marszałkowski ani urzędy miasta w Szczecinie i Świnoujściu. Chyba, że za darmo.
Naszymi gośćmi byli prezes Zachodniopomorskiej Izby Lekarsko-Weterynaryjnej Przemysław Jurczyk oraz hodowca z Miłachowa Mirosław Paś.
W audycji rozmowa z Bogusławem Borysowiczem, pasjonatem rybołówstwa dalekomorskiego. 87-latek ma unikalną kolekcję dokumentów i innych pamiątek z tej dziedziny. Nie żąda za nią dużych pieniędzy - 12 tys. zł. Wg rzeczoznawcy jest ona warta wielokrotnie więcej. Niestety nikt kolekcją nie jest zainteresowany, ani urząd marszałkowski ani urzędy miasta w Szczecinie i Świnoujściu. Chyba, że za darmo.