Władze Międzyzdrojów apelują do turystów o niepuszczanie tzw. lampionów szczęścia.
To zjawisko trwa od lat, może jest widowiskowe, ale niebezpieczne, wiatr może spowodować, że taki palący się lampion wyląduje nie w morzu, a w centrum miasta lub w Wolińskim Parku Narodowym - mówią nasi Słuchacze z Międzyzdrojów.
Prosimy o rozwagę, zagrożenie pożaru jest realne - mówił nasz gość sekretarz Międzyzdrojów Henryk Nogala.
To zjawisko trwa od lat, może jest widowiskowe, ale niebezpieczne, wiatr może spowodować, że taki palący się lampion wyląduje nie w morzu, a w centrum miasta lub w Wolińskim Parku Narodowym - mówią nasi Słuchacze z Międzyzdrojów.
Prosimy o rozwagę, zagrożenie pożaru jest realne - mówił nasz gość sekretarz Międzyzdrojów Henryk Nogala.
Wypoczywający w jednym z ośrodków w Międzywodziu skarżą się na dym z pobliskiej wędzarni. Jak nas informują - zapach wędzonych ryb jest wszędzie, przesiąknięte nim są ubrania, ciężko otworzyć okno. Z jednej strony każdy turysta lubi zjeść wędzoną rybę, z drugiej strony przyjeżdżamy nad morze by m.in. cieszyć się świeżym i morskich powietrzem. Jak to pogodzić? Jakie przepisy regulują działalność wędzarni? Naszym gościem był Zachodniopomorski Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska Andrzej Miluch.
Drogowcy kilka tygodni temu sfrezowali asfalt na ulicach Rydla i Batalionów Chłopskich - i na tym koniec. Kiedy położą nowe nawierzchnie - miały być gotowe w piątek? Jest opóźnienie, m.in. przez ulewy, nowy termin to 2 sierpnia - mówiła Marta Kwiecień - Zwierzyńska z ZDiTM.
Pan Maciej zwrócił uwagę na napisy na murze przy ul. Szymanowskiego...