Nasza Słuchaczka poinformowała nas o zaniepokojeniu mieszkańców Gryfina jakością wody w Gryfinie. Podobno woda jest pobierana z ujęcia, które było zanieczyszczone już 10 lat temu, a niektórzy gryfinianie po jej spożyciu źle się czują.
Zdaniem naszego gościa woda jest bezpieczna dla mieszkańców i spełnia wszelkie normy. "Ujęcie Tywa nie było nigdy wyłączone w całości z dostawy wody. Wyłączona była z użycia tylko jedna ze studni. Woda była zbadana przed uruchomieniem studni i w trakcie pracy studni" - uspokajał na naszej antenie Dariusz Pasik, kierownik Zakładu Wodociągów i Kanalizacji w Gryfinie.
Słuchacz, Pan Mieszko, pisze: "Przepiękna stacja do ładowania "elektryków" przy placu Jakuba Wujka. Kto przygotował projekt? Kto uzgodnił? Kto odebrał? Gdzie 10 metrów od przejścia dla pieszych? Gdzie 10 metrów od skrzyżowania?".
"Ładowarka stoi w obrębie skrzyżowania oraz skrajni drogowej. Zgodnie z przepisami, skrajnia drogowa wynosi od 50 cm do 2 metrów, a więc każde urządzenie w pasie drogowym musi stać oddalone od krawężnika minimum 50 cm. To urządzenie stoi oddalone o 20 cm" - mówił Arkadiusz Kuzio z Akademii Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego w Szczecinie. "Trwają rozmowy na temat ewentualnego przesunięcia ładowarki lub przygotowania organizacji ruchu w taki sposób, aby wszystko było zgodne z zasadami ruchu drogowego" - mówiła w naszej audycji Hanna Pieczyńska, rzeczniczka Zarządu Dróg i Transportu Miejskiego.
Pani Krystyna musiała wyprowadzić się ze swojego mieszkania w związku z remontem oficyny. "Powinnam być szczęśliwa, że Zarząd Budynków i Lokali Komunalnych chce remontować nasze oficyny, aby było piękniej, wygodniej i... kilka razy drożej. Tylko są kłopoty z mieszkaniami zastępczymi. Mam przez to stracone nerwy. Jestem samotna więc mają kłopot, jakie mi dać mieszkanie. Lepszego niż to, które posiadam - nie można" - żali się Słuchaczka. Na jakich zasadach przyznawane są mieszkania zastępcze? Naszym gościem był rzecznik miasta ds. mieszkalnictwa Tomasz Klek.
Nasz Słuchacz oglądał mecz Pogoni Szczecin z Koroną Kielce na stadionie wraz ze swoim wnuczkiem. Był zbulwersowany wulgaryzmami, które wyśpiewywał lider kibiców, podczas meczu. "W strefie rodzinnej było mnóstwo rodziców z dziećmi. Mój wnuczek ma siedem lat i mimo woli to słyszy..." - mówił zmartwiony. Co z dziećmi, które przychodzą na mecze i słuchają wulgarnych przyśpiewek? Czy władze klubu mają jakiś wpływ na stowarzyszenie kibiców? W tej sprawie wypowiadał się Krzysztof Ufland, dyrektor komunikacji i rzecznik prasowy Pogoni Szczecin.
Pani Anna: Bardzo proszę o interwencje w sprawie prac drogowych na ulicy Pyrzyckiej w szczecińskiej Płoni. Na ciągle zmieniającym sie ( długim ) odcinku drogi można jedynie jechać slalomem ( 4-5 odcinków remontowanych , wyłączonych z ruchu ). Nie ma świateł umożliwiających płynny ruch, a jadący od strony Pyrzyc mogą sie poruszać tylko dzięki uprzejmości innych kierowców . Powoduje to nie tyko korki, ale i sytuacje bardzo niebezpieczne , zagrażające zdrowiu i życiu . W godzinach rannych i popołudniowych zdarza sie całkowita blokada ulicy z powodu braku uregulowania ruchu.