Napisał do nas pan Grzegorz zwracając uwagę - jego zdaniem - na fatalne oznakowanie w okolicach budowanego w Zdrojach ronda: "mieszkamy na ulicy Cedrowej w Zdrojach. Jest to ulica bezpośrednio sąsiadująca ze Szpitalem Zdroje. Jakiś czas temu w okolicy rozpoczęła się przebudowa ronda na skrzyżowaniu ulic Mącznej - Walecznych - Pszennej. Skrzyżowanie jest zamknięte dla ruchu i (legalnie) nieprzejezdne. W związku z tym nasza ulica i sąsiednia ul. Poczdamska stały się ślepym zaułkiem. Nie byłoby w tym nic złego, gdyby nie jeden dodatkowy szczegół. Wspomniana ulica Poczdamska przez lata służyła jako parking dla osób dojeżdżających do Szpitala. Tymczasem, jakiś czas temu Szpital zdecydował o stałym zamknięciu bocznej furtki (funkcjonującej od 40 lat), której używały dojeżdżające osoby, oraz ci, którzy szli do szpitala pieszo z dworca PKP. Powstała w ten sposób sytuacja, w której codziennie dziesiątki osób błąkają się po okolicy szukając wjazdu, lub choćby wejścia na teren Szpitala. Często są to osoby z dziećmi, prawdopodobnie niektórzy pilnie poszukujących pomocy. Część osób idzie w kierunku Puszczy Bukowej, inni przedzierają się przez budowę ronda, narażając się na łamanie zakazów. Jeszcze inni, przechodzą przez płot, podając sobie dzieci górą, co tworzy już naprawdę kuriozalną sytuację. Osoby te są bardzo zdziwione, kiedy dowiadują się, że aby normalnie wejść na teren szpitala, powinny objechać cały obszar z dużym okładem 5.3km, bo tyle wynosi trasa objazdu do nowej bramy przy ulicy Mącznej. Skarżą się na brak jakiegokolwiek oznakowania, które powinno znajdować się już okolicach dworca PKP Szczecin - Zdroje. Wydaje mi się, że rozwiązania tej sytuacji są dwa.
Po pierwsze - oznakowanie trasy dojazdu do Szpitala już od wiaduktu PKP.
Po drugie - otwarcie furtki szpitala od ul. Cedrowej, aby umożliwić ludziom normalne wejście. Furtka została zamknięta na fali pierwszej paniki związanej z Covid, a później chyba o niej zapomniano".
Po pierwsze - oznakowanie trasy dojazdu do Szpitala już od wiaduktu PKP.
Po drugie - otwarcie furtki szpitala od ul. Cedrowej, aby umożliwić ludziom normalne wejście. Furtka została zamknięta na fali pierwszej paniki związanej z Covid, a później chyba o niej zapomniano".
To spór stary jak świat - jedni chca wypoczywać, inni się zabawić. Nadmorskie promenady wieczorami często zamieniają się w dyskoteki pod chmurką. Część korzysta z takich uroków, pozostali próbują zasnąć, m.in. pan Adam, który wypoczywa w jednym z budynków w dzielnicy nadmorskiej w Świnoujściu. Na swoje nieszczęście niedaleko jest lokal, który zdaniem naszego Słuchacza gra "do białego rana". Interwencję zapowiedział rzecznik Prezydenta Miasta Jarosław Jaz.
Sporo będzie się działo na drogach w powiecie polickim - starostwo przymierza się do inwestycji wartej 60 mln, a także dokończenia remontu ulicy Koralowej. Rozpoczął się też remont drogi Ustowo- Siadło Górne. Naszym gościem była Magdalena Sochanowska, naczelnik Wydziału Dróg Publicznych w Starostwie Powiatowym w Policach.
W audycji powróciliśmy do sprawy ograniczania produkcji śmieci przez "przeciętnego Kowalskiego". Naszym gościem była Joanna Kądziołka z Polskiego Stowarzyszenia "Zero Waste".
Napisała do nas pani Jowita: "przesyłam zdjęcia, proszę o szybką interwencje, fotki są wykonane osobiście dnia 10 sierpnia, z rury wypływa regularnie zielony płyn wprost do Rudzianki na osiedlu Bukowym." Sprawę sprawdza rzeczniczka SEC-u. Do sprawy powrócimy jutro.