"Kilkanaście wiadomości z hejtem i wyzwiskami w ciągu ostatnich dwóch tygodni otrzymała Okręgowa Rada Lekarska w Szczecinie i indywidualnie prezes Michał Bulsa. To pokłosie tego, że zajęliśmy się sprawą szarlatanów i uzdrowicieli" - to fragment komunikatu Izby. Naszym gościem był dr Bulsa.
Napisał do nas Słuchacz: "kupiłem nawilżacz z funkcją rozpylania olejków w jednej z dużych sieci - był mi on pilnie potrzebny, bo zachorowało dziecko, a w domu mam niestety ok. 40 proc. wilgotności. Urządzenie przez kilka tygodni działało dobrze - po czym się zepsuło. Najprawdopodobniej czujnik wilgotności, który zazwyczaj pokazuje nawet 99 proc. - a to jest niemożliwe. Nawilżacz niestety ma funkcję automatycznego wyłączania powyżej 70 proc. i nie da się tego obejść. Co mam zrobić by mieć szybko znowu to urządzenie? Czy mam skorzystać z opcji reklamacji u sprzedawcy i wymiany na nowy, czy może opcja zwrot pieniędzy? Czy sprzedawca ma obowiązek spełnienia moich oczekiwań? I ile ma czasu na taką czynność? Spróbowałem dokonać reklamacji przez internetem, to kurier dopiero przyjedzie po sprzęt w poniedziałek". Naszym gościem była Longina Kaczmarek, Miejski Rzecznik Konsumentów w Szczecinie.