To nie jest tak, że przez te ponad dwa lata istnienia Migawki, nigdy nie pomyśleliśmy o tym, żeby zająć się tematem fotografii ślubnej. Wszak jeżeli ktoś chciałby, aby robienie zdjęć było jego zawodem, jest to jeden z pierwszych, narzucających się wręcz pomysłów, na realizację tego celu. Z drugiej strony, z racji właśnie tego komercyjnego aspektu sprawy, nie chcieliśmy ryzykować audycji, która mogłaby być potraktowana jako kryptoreklama kogokolwiek. Ale temat jest ciekawy, więc gdy nadarzyła się okazja, żeby o tym porozmawiać, unikając jednocześnie tych "raf" o których wspominaliśmy wcześniej, z ochotą z niej skorzystaliśmy.