Łatwo nie było - po pierwsze: było bardzo ciemno. Patrząc na wskazania światłomierza okazało się, że podobne warunki panują w ciemnej sali na koncercie. Bez statywu - ani rusz, o czym boleśnie się przekonała także nasza redakcja. Po drugie: jak wyseparować obiekt, gdy wszędzie w kadr wchodzą nam różne chaszcze i gałęzie. Ale Państwo wiedzieli o tych trudnościach, a jednak nie odstraszyły i spotkaliśmy się w ostatnią niedzielę maja, aby obfotografować Puszczę Bukową. Efekty w naszej Galerii, zdjęcia omawiamy tradycyjnie w audycji tydzień po Plenerze Migawki. A skoro została nam jeszcze chwila czasu, zastanawiamy się, gdzie się wybrać na wakacje. Oczywiście z aparatem, a niekoniecznie z rodziną...