Radio SzczecinNikogo, kto interesuje się fotografią, zapewne nie zaskoczy stwierdzenie, że "obiektyw najważniejszą częścią aparatu jest". To, w jaki sposób widzimy świat w wizjerze naszej lustrzanki, determinuje, jakie zdjęcia zrobimy. A wystarczy przejrzeć ofertę producentów, żeby zdać sobie sprawę jak wiele różnych rodzajów "szkieł" mamy do dyspozycji. Każde z nich "widzi" trochę inaczej, a znajomość reguł rządzących odwzorowaniem obrazu przez poszczególne modele, bardzo ułatwia nam fotografowanie.
Program Migawka coraz częściej "wychodzi w teren". Dlaczego? Bo chociaż dyskusje o aparatach, obiektywach, zagadnieniach warsztatowych są zajmujące, i na pewno ich nie zabraknie w kolejnych audycjach, to przecież najważniejsze w tym wszystkim są (oczywiście!) zdjęcia. Skoro więc w Szczecinie w ten weekend trwa 5. Międzynarodowy Festiwal Sztuki Wizualnej inSPIRACJE, w ramach którego można również oglądać wystawy fotograficzne, nas nie mogło tam zabraknąć.
Fotografowanie na koncertach to chyba jedno z trudniejszych zadań dla fotografa. Po pierwsze ze względu na wymagania jakie stawia przed naszym sprzętem. Wszak do robienia zdjęć potrzebne jest światło, a w ciemnym klubie czy sali jest go naprawdę niewiele. Więc trzeba kupować jasne obiektywy i, niestety (ze względu na to co się dzieje z obrazem), musimy mocno "podkręcać" czułość matrycy. Po drugie, zazwyczaj nie mamy zbyt wiele miejsca, a rzadko kiedy udaje się podejść pod samą scenę, czy za kulisy.
Chyba nie ma fotografa, który by, niezależnie od swojej "specjalizacji", nie miał na koncie zdjęć, nazwijmy je, przyrodniczych. Począwszy od wakacji, na których z upodobaniem utrwalamy zarówno piękne widoki, jak i miejscową roślinność (a jak się uda, to i jakieś zwierzęta), a skończywszy na, przykładowo, makrofotografii liścia który rośnie u nas w domu w doniczce.