Radio SzczecinJakiś czas temu rozmawialiśmy w Migawce o tym, jak zrobić naprawdę ostre zdjęcie. Jak być może Państwo pamiętają, okazało się, że nie zawsze wystarczy automatyka jaką oferuje nam nasz aparat, w wielu sytuacjach zdjęciowych potrzebujemy jednak trochę wiedzy, abyśmy później mogli być dumni z tego jak ostry i dobrze wyglądający jest nasz kadr. W tej audycji, analogicznie, zajmiemy się tematem zdjęć nieostrych, czyli tym, powiedzmy, "drugim stopniem" fotograficznego wtajemniczenia. Kiedyś traktowana jako błąd, dzisiaj jest ważnym środkiem artystycznego wyrazu. Ale jak ją stosować robiąc fotografie?
W tej Migawce zaczynamy od zaprezentowania technik specjalnych, które w różnym stopniu wykorzystują poruszenie. Okazuje się, że nieostrość bardzo przydaje się nam na przykład podczas fotografowania ruchu, czy do pstrykania zdjęć sportowych - tutaj warto wspomnieć o tak zwanym panoramowaniu. Naturalnie nie mamy czasu na bardzo dokładne omówienie każdej z tych technik, zapraszamy więc do nauki we własnym zakresie. A do tematu nieostrości na pewno jeszcze będziemy wracać, bo wypadałoby się zmierzyć z, nie bójmy się tego słowa, filozoficznym, artystycznym jej wymiarem na fotografii. Bo jak to jest, że jedno zdjęcie poruszone jest świetne, a drugie wygląda jak by się coś w aparacie popsuło...
Poza tym odwiedzamy galerie fotografii. Zaczynamy od wystawy którą można oglądac do 2 września w Sali Świętoborzyców w Zamku Książąt Pomorskich. Polski fotografik Oiko Petersen zrealizował cykl niezwykłych portretów utrzymanych w stylistyce modowej. Sfotografował osoby z zespołem Downa. Warto posłuchać jego opowieści o tym, czym tak naprawdę jest inność, czy trzeba się jej bać, no i jak pracował nad tak delikatną materią,
Migawkę odwiedził także po raz kolejny Andrzej Grabowiecki, który w kąciku fotografii analogowej zaprezentował kolejną perełkę ze swojej kolekcji aparatów, tym razem słuchamy migawki średnioformatowego Hasselblada.
Na koniec audycji zapraszamy, tradycyjnie, do galerii. Ale wyjątkowo nie do tej prezentowanej w internecie, chociaż te zdjęcia można też w sieci znaleźć. Warto bowiem wybrać się do Muzeum Narodowego na Wałach Chrobrego, aby na własne oczy obejrzeć zdjęcia nagrodzone w tegorocznej edycji prestiżowego konkursu dla fotografów prasowych, czyli Grand Press Photo. Po raz kolejny sprawdza się zasada, że skończone zdjęcie, to jest to wywołane czy wydrukowane. To trzeba obejrzeć, a do posłuchania relacja z wernisażu wystawy, którą można oglądać do 6 września.
Poza tym odwiedzamy galerie fotografii. Zaczynamy od wystawy którą można oglądac do 2 września w Sali Świętoborzyców w Zamku Książąt Pomorskich. Polski fotografik Oiko Petersen zrealizował cykl niezwykłych portretów utrzymanych w stylistyce modowej. Sfotografował osoby z zespołem Downa. Warto posłuchać jego opowieści o tym, czym tak naprawdę jest inność, czy trzeba się jej bać, no i jak pracował nad tak delikatną materią,
Migawkę odwiedził także po raz kolejny Andrzej Grabowiecki, który w kąciku fotografii analogowej zaprezentował kolejną perełkę ze swojej kolekcji aparatów, tym razem słuchamy migawki średnioformatowego Hasselblada.
Na koniec audycji zapraszamy, tradycyjnie, do galerii. Ale wyjątkowo nie do tej prezentowanej w internecie, chociaż te zdjęcia można też w sieci znaleźć. Warto bowiem wybrać się do Muzeum Narodowego na Wałach Chrobrego, aby na własne oczy obejrzeć zdjęcia nagrodzone w tegorocznej edycji prestiżowego konkursu dla fotografów prasowych, czyli Grand Press Photo. Po raz kolejny sprawdza się zasada, że skończone zdjęcie, to jest to wywołane czy wydrukowane. To trzeba obejrzeć, a do posłuchania relacja z wernisażu wystawy, którą można oglądać do 6 września.