Kilkadziesiąt zdjęć zrobionych przez szczecińskich fotoreporterów można podziwiać w Muzeum Techniki i Komunikacji. Na wystawie "Szczecińska fotografia prasowa 2017. Szósta Migawka" zgromadzono najlepsze zdjęcia zrobione przez ostatni rok. Każdy z fotoreporterów wybrał trzy zdjęcia.
- To pierwsze jest ze Stoczni Szczecińskiej, drugie z wybuchu gazu na Niebuszewie, a trzecie: typowo koncertowe. To ze stoczni jest moim ulubionym, chociaż ciężko jest wybrać, bo jest ich mnóstwo - mówił Olaf Nowicki, fotoreporter Radia Szczecin.
Weronika Łyczywek - fotoreporterka Radia Szczecin - dodawała, że wybór nie był prosty.
- Kierowałam się wydarzeniami społecznymi, ale też katastrofami, które faktycznie dotyczyły naszego miasta i jego mieszkańców - zaznaczyła Weronika Łyczywek.
Cezary Aszkiełowicz z Gazety Wyborczej dodaje, że czasem trudno jest wybrać zdjęcia, by w pełni istniały samodzielnie, bez tekstu w gazecie.
- Robiąc zdjęcia wiemy, ze tekst w gazecie je uzupełni. A później, gdy trzeba wybrać zdjęcie, które ma samodzielnie otworzyć, opowiedzieć historię i zamknąć, to okazuje się, że takich zdjęć jest bardzo mało w naszym archiwum - oceniał Cezary Aszkiełowicz.
Swoje zdjęcia pokazali też fotoreporterzy m.in. z Głosu Szczecińskiego, Kuriera Szczecińskiego czy Polskiej Agencji Prasowej.
Wystawę można zwiedzać do końca stycznia przyszłego roku.
Weronika Łyczywek - fotoreporterka Radia Szczecin - dodawała, że wybór nie był prosty.
- Kierowałam się wydarzeniami społecznymi, ale też katastrofami, które faktycznie dotyczyły naszego miasta i jego mieszkańców - zaznaczyła Weronika Łyczywek.
Cezary Aszkiełowicz z Gazety Wyborczej dodaje, że czasem trudno jest wybrać zdjęcia, by w pełni istniały samodzielnie, bez tekstu w gazecie.
- Robiąc zdjęcia wiemy, ze tekst w gazecie je uzupełni. A później, gdy trzeba wybrać zdjęcie, które ma samodzielnie otworzyć, opowiedzieć historię i zamknąć, to okazuje się, że takich zdjęć jest bardzo mało w naszym archiwum - oceniał Cezary Aszkiełowicz.
Swoje zdjęcia pokazali też fotoreporterzy m.in. z Głosu Szczecińskiego, Kuriera Szczecińskiego czy Polskiej Agencji Prasowej.
Wystawę można zwiedzać do końca stycznia przyszłego roku.
- To pierwsze jest ze Stoczni Szczecińskiej, drugie z wybuchu gazu na Niebuszewie, a trzecie: typowo koncertowe. To ze stoczni jest moim ulubionym, chociaż ciężko jest wybrać, bo jest ich mnóstwo - mówił Olaf Nowicki, fotoreporter Radia Szczecin.
- Kierowałam się wydarzeniami społecznymi, ale też katastrofami, które faktycznie dotyczyły naszego miasta i jego mieszkańców - zaznaczyła Weronika Łyczywek.
Zobacz także
![](../public/276/276_156468577210.jpg)
![](../serwis_informacyjny/pliki/2016/2016-12-10_148136839010.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2019/thumb_480_0/2019-08-01_156463743610.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2019/thumb_480_0/2019-07-29_156440298812.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2019/thumb_480_0/2019-07-29_1564382392_580806.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2019/thumb_480_0/2019-07-28_156430894512.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2019/thumb_480_0/2019-07-25_156407640110.jpg)
![](../public/314/314_151981054410.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2019/thumb_480_0/2019-07-24_156399324110.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2019/thumb_480_0/2019-07-24_156398657310.jpg)