Słynna opowieść Ingmara Bergmana, "Fanny i Aleksander" zostanie przeniesiona na scenę Teatru Współczesnego w Szczecinie. Premiera planowana jest na połowę listopada.
Na nowy sezon scena przy Wałach Chrobrego planuje siedem premier. Wśród nich spektakl muzyczny inspirowany piosenkami zespołu BAJM o roboczym tytule "Piosenki Beaty Kozidrak". Na pierwsze spektakle w tym sezonie Teatr Współczesny zaprasza już w najbliższy weekend do Teatru Małego na "Przyszedł mężczyzna do kobiety" i do Malarnii na "Mad women".
Zapowiada się ciekawy sezon - mówi Anna Augustynowicz, dyrektor artystyczna Teatru Współczesnego.
- Myślę, że interesujący. Otwierający spojrzenie na nowe dramaty, które stają się w naszej społeczności, pomiędzy ludźmi. Bardzo serdecznie państwa zapraszam - mówi Augustynowicz.
Łącznie planujemy siedem premier - podkreśla Mirosław Gawęda, dyrektor naczelny teatru.
- Wśród tych siedmiu premier jest np. "Fanny i Aleksander". Ogromne przedsięwzięcie inscenizacyjne, ponad 60 kostiumów, wielka scenografia - mówi Gawęda.
Dyrektor Gawęda potwierdził też, że rozmowy na temat nowej siedziby teatru cały czas są prowadzone.
- Na pewno do końca 2018 roku będzie nasza lokalizacja ogłoszona. Tutaj chcę państwa zapewnić, że ten termin będzie dotrzymany. Jeszcze trochę cierpliwości - mówi dyrektor naczelny teatru.
Zapowiada się ciekawy sezon - mówi Anna Augustynowicz, dyrektor artystyczna Teatru Współczesnego.
- Myślę, że interesujący. Otwierający spojrzenie na nowe dramaty, które stają się w naszej społeczności, pomiędzy ludźmi. Bardzo serdecznie państwa zapraszam - mówi Augustynowicz.
Łącznie planujemy siedem premier - podkreśla Mirosław Gawęda, dyrektor naczelny teatru.
- Wśród tych siedmiu premier jest np. "Fanny i Aleksander". Ogromne przedsięwzięcie inscenizacyjne, ponad 60 kostiumów, wielka scenografia - mówi Gawęda.
Dyrektor Gawęda potwierdził też, że rozmowy na temat nowej siedziby teatru cały czas są prowadzone.
- Na pewno do końca 2018 roku będzie nasza lokalizacja ogłoszona. Tutaj chcę państwa zapewnić, że ten termin będzie dotrzymany. Jeszcze trochę cierpliwości - mówi dyrektor naczelny teatru.
Zobacz także
![](serwis_informacyjny/pliki/2017/thumb_480_0/2017-07-30_150141389621.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2017/thumb_480_0/2017-07-29_1501354946_444810.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2017/thumb_480_0/2017-07-28_1501272586_444668.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2017/thumb_480_0/2017-07-27_150118749210.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2017/thumb_480_0/2017-07-27_150118066110.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2017/thumb_480_0/2017-07-25_150101564010.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2017/thumb_480_0/2017-07-24_150092548310.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2017/thumb_480_0/2017-07-24_150091585510.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2017/thumb_480_0/2017-07-24_150091113010.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2017/thumb_480_0/2017-07-21_150065571410.jpg)