Mecz pomiędzy Niemcami i Holandią został odwołany 90 minut przed pierwszym gwizdkiem. Na stadionie w Hanowerze miała pojawić się między innymi kanclerz Angela Merkel i inni przedstawiciele rządu. Kiedy rozpoczęto ewakuację kibiców drużyny były jeszcze w drodze na stadion. Niemiecki minister spraw wewnętrznych Thomas deMaiziere poinformował, że mecz został odwołany ze względów bezpieczeństwa, nie chciał jednak podać szczegółów tej decyzji. Jak dodał: „Mecz miał być szczególnym gestem pod adresem Francji. Pierwszeństwo ma jednak ochrona obywateli”.

Według doniesień niemieckiej policji terroryści planowali zdetonować bombę na stadionie. We wtorek nie zatrzymano podejrzanych, nie znaleziono również materiałów wybuchowych. Media podają, że informację o groźbie zamachu bombowego przekazały Niemcom francuskie służby wywiadowcze.


Materiał: DE RTL TV/x-news