Sobotnie "El Clasico", czyli starcie Realu Madryt z FC Barceloną, będzie najbardziej strzeżoną imprezą sportową w Hiszpanii. To reakcja na zamachy w Paryżu i w obawie o kolejne. Meczu strzec będzie rekordowa liczba ponad 2,5 tysiąca policjantów, ochroniarzy i wolontariuszy.
Starcie Realu z Barceloną to jeden z najbardziej elektryzujących światową opinię publiczną meczów piłkarskich.
Zainteresowanie sobotnim spotkaniem jest tak duże, że niektórzy kibice gotowi są zapłacić za bilet nawet 2700 euro. Kibiców nie odstraszają nawet zamachy w Paryżu i odwołane w tym tygodniu mecze Niemców z Holandią i Belgii z Hiszpanią.
Hitowe starcie na trybunach stadionu w Madrycie na żywo ma obejrzeć 80 tysięcy widzów.
Zainteresowanie sobotnim spotkaniem jest tak duże, że niektórzy kibice gotowi są zapłacić za bilet nawet 2700 euro. Kibiców nie odstraszają nawet zamachy w Paryżu i odwołane w tym tygodniu mecze Niemców z Holandią i Belgii z Hiszpanią.
Hitowe starcie na trybunach stadionu w Madrycie na żywo ma obejrzeć 80 tysięcy widzów.