Akademia Piłkarska oraz Morski Klub Sportowy – obie drużyny występujące w klasie okręgowej noszą nazwę "Kotwica".

Tylko z drugim z tych podmiotów będących następcą upadłej pierwszoligowej Kotwicy utożsamiają się natomiast miejscowi fanatycy. W obawie przed ich zachowaniem gospodarz meczu, czyli AP chciał zamknąć jedną z trybun.

To spotkało się z głośnym protestem, którego efektem były piątkowe rozmowy obu klubów z policją, władzami miasta i prezesem ZZPN Maciejem Mateńko.

Prezesi AP i MKS-u Rafał Łasecki i Sebastian Staszczak mówią, że osiągnęli porozumienie, dzięki któremu cały stadion zostanie otwarty dla fanów obu drużyn.

- Będą otwarte dwie trybuny: A i B. Zapraszamy wszystkich sympatyków Kotwicy Kołobrzeg, czyli dwóch klubów. Zrobimy tu wielkie święto kołobrzeskiej piłki nożnej bez podziałów - powiedzieli.

Do zabezpieczenia spotkania przygotowuje się miejscowa policja, a pierwszy gwizdek na stadionie im. Sebastiana Karpiniuka w sobotę o godz. 13.

Edycja tekstu: Jacek Rujna