Doktor Wojciech Lizak, który od wielu lat zajmuje się powojennymi dziejami Szczecina, pokaże w Sejmie między innymi archiwalne plakaty, zdjęcia i dokumenty, ukazujące trudną historię miasta w pierwszych latach powojennych.
Szczecin był ważnym punktem na mapie Europy, chociażby ze względu na migrację ludności żydowskiej, ale też niepewne były losy biegnącej wzdłuż Odry granicy państwa. Jak przyznaje doktor Wojciech Lizak, niemal do 1990 roku jedynym państwem, które uznawało granicę na Odrze i Nysie, był Watykan, a sam Szczecin wymyka się stereotypowi nowego polskiego miasta na tzw. "ziemiach odzyskanych".
- Te wszystkie rzeczy, które udało mi się zebrać i pokazać tę historię Szczecina w całkowicie odmienny sposób. Mam nadzieję, że wreszcie te pewne niedopowiedzenia, przekłamania, rzeczy, które są związane z początkiem Szczecina, odejdą - że tak powiem - na śmietnik - mówi Lizak.
Wystawę będzie można oglądać na sejmowych korytarzach do 21 listopada. Jej mecenasami są Miasto Szczecin i Zarząd Morskich Portów Szczecin i Świnoujście.
- Te wszystkie rzeczy, które udało mi się zebrać i pokazać tę historię Szczecina w całkowicie odmienny sposób. Mam nadzieję, że wreszcie te pewne niedopowiedzenia, przekłamania, rzeczy, które są związane z początkiem Szczecina, odejdą - że tak powiem - na śmietnik - mówi Lizak.
Wystawę będzie można oglądać na sejmowych korytarzach do 21 listopada. Jej mecenasami są Miasto Szczecin i Zarząd Morskich Portów Szczecin i Świnoujście.