Oczyszczanie – podstawa zdrowej skóry głowy
Regularne, ale skuteczne mycie to absolutna podstawa. Dzięki niemu usuwasz nadmiar sebum i martwe komórki skóry, a także pozbywasz się codziennych zanieczyszczeń jak smog, kurz czy resztki produktów do stylizacji włosów.
Głowę należy więc myć delikatnymi szamponami, a raz na kilka myć zastosować produkt mocniejszy, bardziej oczyszczający. Unikaj agresywnych detergentów, które mogą podrażniać skalp i wywoływać łupież!
Często pomijanym krokiem jest głębokie złuszczanie, które jest jednak obowiązkowe dla zachowania zdrowego skalpu. Peeling enzymatyczny do skóry głowy albo ten mechaniczny, oparty na drobinkach, skutecznie oczyszcza, poprawia krążenie, przez co pobudza cebulki do wzrostu włosów, a także odświeża skalp. Peeling poleca się wykonywać według potrzeb, nie częściej, niż raz na tydzień.
Nawilżanie i regeneracja
Równie ważnym krokiem jest nawilżanie i regeneracja skóry głowy. Pomijanie tego procesu może skutkować nadprodukcją sebum, co przełoży się na szybsze przetłuszczanie włosów, może także doprowadzić do uporczywego swędzenia skalpu i pojawienia się łupieżu.
Dobrze jest zatem stosować wcierki o właściwościach dopasowanych do Twojego rodzaju skóry. Mogą to być więc produkty regenerujące, przyspieszające wzrost włosa, albo łagodzące, dla skóry skłonnej do podrażnień.
Dobrym pomysłem jest także maska humektantowa, której właściwości nawilżające doskonale zatrzymują wilgoć w skórze, a sama maska wzmacnia barierę hydrolipidową, dzięki czemu skalp jest nawilżony i odporny na czynniki drażniące. Taka maska ponadto doskonale nawilża włosy, dzięki czemu nie elektryzują się one i lepiej układają.
Tego typu kosmetyk sprawdzi się najlepiej u właścicielek włosów średnio– i wysokoporowatych, choć osoby o włosach niskoporowatych także mogą z nich korzystać – po prostu nieco rzadziej, by uniknąć obciążania włosów.
Wybór odpowiednich kosmetyków do codziennej pielęgnacji
Świadoma pielęgnacja i minimalizm to klucz do zdrowego skalpu i pięknego wyglądu kosmyków. Kosmetyki do włosów muszą być więc dobrej jakości, pozbawione agresywnych detergentów i nadmiaru składników, których efektem może być przeciążanie, przesuszanie włosów oraz podrażnianie skóry głowy.
Ekstrakty roślinne, alantoina, pantenol, aloes i proteiny wzmacniają zarówno włosy, jak i barierę ochronną skalpu. Należy jednak unikać nadmiaru silikonów, które mogą obciążać i przetłuszczać włosy oraz zapychać pory w skórze, przez co ponownie narażamy się na podrażnienia i łupież.
Na koniec – równowaga PAH, czyli protein, humektantów i emolientów. Warto zrobić sobie test porowatości włosów i dopasować konkretną pielęgnację, aby efekty były naprawdę zachwycające. Pamiętaj o tym, że zdrowe włosy zaczynają się od skóry!