- To ogromna tragedia. Poleciłem również moim współpracownikom, aby byli w stałym kontakcie z ukraińskim rządem. Jak zwykle w takim przypadku oferujemy naszą daleko idącą pomoc w wyjaśnieniu co zaszło i dlaczego. Wszyscy modlimy się za ofiary i wspieramy ich rodziny – podkreślał Barack Obama.

Samolot pasażerski rozbił się na Ukrainie przy granicy z Rosją. Na pokładzie było 298 osób. To pasażerowie i 15-osobowa załoga. Doradca szefa MSW Ukrainy powiedział, że Boeing 777 został zestrzelony rakietą ziemia-powietrze. Maszyna leciała z Amsterdamu do stolicy Malezji Kuala Lumpur. Na pokładzie byli głównie Holenderzy, ale też Francuzi.

Samolot spadł na terytorium kontrolowane przez prorosyjskich separatystów, ci znaleźli już czarne skrzynki Boeinga. Zamierzają przekazać je Rosjanom.

Najważniejsze amerykańskie media przerwał swoje programy i na żywo relacjonują wiadomości związane z czwartkową tragedią. Prasa w USA jest ostrożna, jeżeli chodzi o wskazywanie winnych katastrofy, na razie nie słychać głębszych komentarzy czy spekulacji dlaczego do niej doszło.

CNN Newsource/x-news