- Podpisałem ustawę przyjętą przez polski parlament. Ustawę, która zezwala, daje możliwość zakończenia procesu ratyfikacji konwencji przez podpis prezydenta - oświadczył Komorowski na sobotniej konferencji prasowej i dodał, że podpisanie ustawy nie jest jednoznaczne z podpisaniem samej konwencji.

Ustawa zaś mówi o tym, że Sejm wyraża zgodę na to, by prezydent wyraził zgodę na przyjęcie konwencji antyprzemocowej, z czym prezydent, podpisując ustawę, zgadza się.

Najważniejsze są dwa zapisy konwencji. - Poprzez wprowadzenie zasady ścigania za gwałt z urzędu, a nie tylko na wniosek poszkodowanej osoby oraz prawo do usunięcia z mieszkania sprawcy, a nie ofiar - dodał Bronisław Komorowski.

Prezydent czeka teraz na opinię prawną, która określi, czy europejska konwencja przeciwko przemocy wobec kobiet nie będzie naruszała polskiego sytemu prawnego i polskiej Konstytucji.

Materiał: TVN24/x-news