To było pierwsze spotkanie medyków z nowym szefem resortu. Po zakończeniu rozmów ogólne deklaracje były dość podobne.

- Negocjacje trwają. Pojawiło się światełko w tunelu - mówił minister zdrowia Łukasz Szumowski.

- Tunel jest dosyć głęboki i długi. To taki tunel europejsko-zachodni, gdzieś w Alpach, natomiast samo światełko jest dostrzegalne - stwierdził z kolei Jarosław Biliński z Porozumienia Rezydentów.

Podstawowym problemem jest kwestia zwiększenia nakładów na służbę zdrowia. Najnowsza propozycja rezydentów to sześć procent PKB w 2023 roku. Tymczasem rząd przypomina, że obowiązująca już ustawa gwarantuje osiągnięcie tego pułapu, ale dwa lata później. Pojawił się jednak nowy konkret w tej sprawie.

- Postulat to przyśpieszenie wzrostu nakładów na ochronę zdrowia. Jak więc można się domyślić, postulat tego przyśpieszenia padł - dodał Biliński.

Ministerstwo nie ujawnia, czego dokładnie dotyczyła nowa propozycja. W trakcie spotkania omówiono jednak wszystkie postulaty protestujących rezydentów.

Jak mówi kardiolog Paweł Balsam, który po spotkaniu rozmawiał z młodymi medykami, rezydenci są dobrej myśli. Podkreśla, że obie strony liczą na powstanie wspólnego projektu poprawy sytuacji w służbie zdrowia. Zaznacza, że został podjęty dialog, padły pewne propozycje z jednej i z drugiej strony. - To, że rozpoczęto racjonalne rozmowy, to już jest naprawdę dobry sygnał - dodał kardiolog.

Termin kolejnego spotkania ministra zdrowia z lekarzami rezydentami mamy poznać w poniedziałek.