Tematu rosnącego napięcia między Stanami Zjednoczonymi a Iranem formalnie nie ma w programie rozmów szefów resortów obrony w Brukseli. Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg oczekuje jednak, że nowy szef Pentagonu zrelacjonuje sojusznikom to, co dzieje się wokół Iranu.

Szef NATO podkreśla, że wszyscy sojusznicy są poważnie zaniepokojeni sytuacją.

- Jesteśmy zaniepokojeni zarówno sytuacją w Zatoce Perskiej ale i destabilizującymi działaniami Iranu w regionie, wsparciem dla grup terrorystycznych, programem rakietowym i zapowiedzią wznowienia wzbogacania uranu. Wszyscy sojusznicy podzielają te obawy - powiedział Jens Stoltenberg.

Amerykański prezydent Donald Trump w ubiegłym roku jednostronnie zerwał porozumienie nuklearne świata z Iranem. W ostatnich tygodniach napięcie wzrosło po zestrzeleniu w Zatoce Perskiej amerykańskiego drona. Zarówno USA jak i Iran oskarżają się wzajemnie o prowokację, a w ubiegłym tygodniu amerykański prezydent miał nawet w ostatniej chwili wstrzymać bombardowanie celów w Iranie przez myśliwce Stanów Zjednoczonych.

W Brukseli ministrowie będą też rozmawiać o przebiegu misji NATO w Afganistanie "Resolute Support". 17 tysięcy żołnierzy szkoli tam obecnie afgańskie wojsko i policję. W misji bierze udział ponad 300 Polaków. Ministrowie będą też rozmawiać o ewentualnych możliwościach rozmów pokojowych afgańskiego rządu z talibami.