Podczas konferencji w Sejmie posłowie poinformowali, że opierają się na doniesieniach medialnych. Marian Banaś zapewnia, że działał zgodnie z prawem i zapowiada pozew o ochronę dóbr osobistych w związku z sobotnim reportażem "Superwizjera TVN".

Według posła PO Mariusza Witczaka z doniesień medialnych wynika, że Marian Banaś uchylał się od opodatkowania poprzez wynajmowanie posiadanej przez siebie nieruchomości za kwotę kilkakrotnie niższą niż szacunkowa wartość najmu tego typu nieruchomości, w celu płacenia podatku od niższej kwoty wynajmu.

Rzecznik PO Jan Grabiec dodał, że zaniżanie wysokości płaconych podatków i dochodów budżetu państwa jest w Polsce przestępstwem opisanym w Kodeksie karnym skarbowym. Jego zdaniem, trudno uwierzyć, by nie wiedział o tym były wiceminister i minister finansów oraz szef Krajowej Administracji Skarbowej.

Marian Banaś napisał w oświadczeniu, że kierując się nadrzędnym interesem dobra publicznego i potrzebą zachowania autorytetu Najwyższej Izby Kontroli, podjął decyzję, iż od 27 września do czasu zakończenia kontroli oświadczeń majątkowych prowadzonej przez Centralne Biuro Antykorupcyjne uda się na urlop bezpłatny. Zwrócił się w tej sprawie do marszałek Sejmu Elżbiety Witek.

Posłowie PO zarzucili prezesowi NIK, że zamiast udać się na urlop bezpłatny wymienia wiceprezesów Najwyższej Izby Kontroli. Dziś sejmowa Komisja ds. Kontroli Państwowej ma zaopiniować wniosek o odwołanie dotychczasowych wiceprezesów NIK i powołanie na jej miejsce wiceprezes.