Prawo i Sprawiedliwość stosuje zasadę domniemania niewinności - mówił zastępca rzecznika PiS Radosław Fogiel, odnosząc się do oskarżeń medialnych wobec prezesa NIK Mariana Banasia.
Radosław Fogiel przyznał, że "sytuacja nie jest w stu procentach jasna i partia czeka na wyjaśnienia". "Na ten moment nie można nic zarzucić prezesowi NIK"- mówił zastępca rzecznika PiS, zaznaczył jednocześnie, że nie będzie pobłażania dla kogoś, kto łamie prawo.
Radosław Fogiel zwrócił uwagę , że na razie podstawą oskarżeń są doniesienia medialne i przypomniał, że obecny prezes NIK był wcześniej szefem Krajowej Administracji Skarbowej, odzyskał duże pieniądze z wyłudzonego zwrotu podatku VAT. Podkreślił, że są osoby, które straciły przez to pieniądze i mogą one pałać chęcią zemsty. Nie wykluczył, że sprawa może się zakończyć pozytywnie dla obecnego szefa NIK.
Radosław Fogiel podkreślał, że Prawo i Sprawiedliwość "skupia się na kampanii, a opozycja próbuje rozdmuchać drobne historie do rozmiarów nieprawdopodobnych afer".
Prezes NiK Marian Banaś zapowiedział, że do czasu zakończenia postępowania CBA uda się na bezpłatny urlop. Zapewnił, że nieruchomość na krakowskim Podgórzu nabył zgodnie z prawem od weterana, żołnierza Armii Krajowej. Miał go poznać w okresie pierwszej "Solidarności" i w latach osiemdziesiątych otrzymać od niego kamienicę. Marian Banaś powiedział, że samodzielnie nieruchomość odremontował.
Polityk zamierza złożyć pozew o ochronę dóbr osobistych w związku z sobotnim reportażem "Superwizjera TVN". W materiale znalazły się informacje o tym, że w kamienicy należącej do Mariana Banasia miał działać hostel na godziny.
Radosław Fogiel zwrócił uwagę , że na razie podstawą oskarżeń są doniesienia medialne i przypomniał, że obecny prezes NIK był wcześniej szefem Krajowej Administracji Skarbowej, odzyskał duże pieniądze z wyłudzonego zwrotu podatku VAT. Podkreślił, że są osoby, które straciły przez to pieniądze i mogą one pałać chęcią zemsty. Nie wykluczył, że sprawa może się zakończyć pozytywnie dla obecnego szefa NIK.
Radosław Fogiel podkreślał, że Prawo i Sprawiedliwość "skupia się na kampanii, a opozycja próbuje rozdmuchać drobne historie do rozmiarów nieprawdopodobnych afer".
Prezes NiK Marian Banaś zapowiedział, że do czasu zakończenia postępowania CBA uda się na bezpłatny urlop. Zapewnił, że nieruchomość na krakowskim Podgórzu nabył zgodnie z prawem od weterana, żołnierza Armii Krajowej. Miał go poznać w okresie pierwszej "Solidarności" i w latach osiemdziesiątych otrzymać od niego kamienicę. Marian Banaś powiedział, że samodzielnie nieruchomość odremontował.
Polityk zamierza złożyć pozew o ochronę dóbr osobistych w związku z sobotnim reportażem "Superwizjera TVN". W materiale znalazły się informacje o tym, że w kamienicy należącej do Mariana Banasia miał działać hostel na godziny.