Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami rzecznika Kremla Dmitrija Pieskowa, rozmowa prezydentów Rosji i Stanów Zjednoczonych nie została upubliczniona. Moskwa i Waszyngton zapowiedziały opublikowanie komunikatów.

W ocenie szefa komisji spraw zagranicznych Rady Federacji senatora Władimira Dżabarowa, druga w ciągu miesiąca rozmowa prezydentów Rosji i Stanów Zjednoczonych świadczy o tym, że Kreml i Biały Dom poważnie traktują przyszłe negocjacje w sprawie tak zwanych gwarancji bezpieczeństwa.

Rosja chce, aby Stany Zjednoczone i NATO zrezygnowały z rozszerzania wpływów Sojuszu na Wschód i rozmieszczania swoich wojsk wzdłuż granic Federacji. Do tej pory Waszyngton i Bruksela stały na stanowisku, że Rosja nie ma prawa do wysuwania takich żądań.