Na drugim miejscu była Koalicja Obywatelska a na trzecim Konfederacja. W całych USA głosowało niespełna osiem i pól tysiąca Polaków.

W Stanach Zjednoczonych Prawo i Sprawiedliwość uzyskało 51,4 procent głosów, Koalicja Obywatelska 25,3 procent a Konfederacja 14,5 procent. Na lewicę głosowało 5,5 procent wyborców a na Trzecią Drogę z PSL 2,5 procent. Prawo i Sprawiedliwość wygrało w tradycyjnych skupiskach Polonii - Chicago (65 procent) oraz Nowym Jorku (43 procent). Koalicja Obywatelska wygrała w mniejszych okręgach konsularnych: waszyngtońskim (48 procent), Los Angeles (43 procent) i Houston (45 procent). Konfederacja najlepiej wypadła w chicagowskim okręgu konsularnym, gdzie zdobyła 16 procent głosów. W całych Stanach Zjednoczonych w głosowaniu wzięło udział prawie około 8,5 tysiąca osób, najwięcej w Chicago - 4200 i Nowym Jorku - niespełna 3 tysiące.

Liczba głosujących w wyborach do Europarlamentu była pięciokrotnie niższa niż w październikowych wyborach do Sejmu i Senatu i o 2 tysiące niższa niż w poprzednich wyborach do Parlamentu Europejskiego w 2019 roku.