Radio SzczecinRadio Szczecin » Polska i świat
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz

Fot. Kamila Kozioł [Radio Szczecin/Archiwum]
Fot. Kamila Kozioł [Radio Szczecin/Archiwum]
Francja krytykuje porozumienie między Unią Europejską a Stanami Zjednoczonymi w sprawie ceł. „Fiasko”, „kapitulacja”, „brak równowagi” - takie określenia padają nad Sekwaną, zarówno ze strony rządu, jak i opozycji.
15-procentowe taryfy celne na większość produktów ze Starego Kontynentu oraz zapowiedź setek miliardów euro europejskich inwestycji w amerykańską energetykę i przemysł zbrojeniowy - to główne założenia porozumienia, które ogłosili wczoraj prezydent Trump i szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen.

- Porozumienie wywołało na Sekwaną falę oburzenia. Francuscy politycy podkreślają, że umowa z Amerykanami uderza bezpośrednio we francuski przemysł obronny i sektor energetyczny. Trumpowi ustąpiono we wszystkim, dając mu prawo do zmiany reguł gry, które obowiązywały przez 75 lat relacji dwustronnych, skomentował szef radykalnej lewicy Jean-Luc Mélenchon.

- To fiasko polityczne, gospodarcze i moralne, oceniła liderka narodowców Marine Le Pen.

Z kolei były minister spraw zagranicznych Francji Dominique de Villepin stwierdził, że 27 lipca 2025 roku, przejdzie do historii jako data "deklaracji podległości Unii Europejskiej".

- To porozumienie ma tę zaletę, że zapewnia stabilność naszym przedsiębiorstwom i przemysłowi, ale jest niezrównoważone. Ocenił francuski minister przemysłu i energetyki Marc Ferraci.

Rząd w Paryżu zauważa, że zniesione zostały bariery handlowe dla kluczowych dla Francji sektorów lotniczego i alkoholowego.

Edycja tekstu: Kamila Kozioł
Relacja Stefana Folzera [IAR]

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty