Chodzi o post na portalu X, w którym sugerowano, że Polska była pierwszym krajem w którym podczas II wojny światowej oznaczano Żydów.

Historycy z uznanego na świecie instytutu nie zaznaczyli jednak we wpisie, że w czasie wojny Polska była pod niemiecką okupacją i to Niemcy wydali decyzję o znakowaniu Żydów. Jad Waszem umieściło nowego, korygującego posta dopiero po tym, jak politycy wszystkich opcji w Polsce wyrazili oburzenie.

Historyk z Jad Waszem profesor David Silberklang powiedział Polskiemu Radiu, że instytut nie poczuwa się do winy. - Wpis Jad Waszem był moim zdaniem bardzo jasny. To jest kwestia nieporozumienia na bazie językowej. Nie znam się na języku polskim, ale w angielskim nie ma potrzeby powtarzania tego, co jasno wynika z kontekstu: że Polska była pod okupacją niemiecką. To jasne, że rozkaz wydał Hans Frank, gubernator generalny w Polsce - powiedział.

Naukowiec mówi, że w artykule, do którego link zamieszczono na portalu X wyraźnie napisano, że Polska była w czasach II wojny światowej pod niemiecką okupacją. Dlatego - jak mówi profesor David Silberklang - Jad Waszem nie poczuwa się do winy. - Nie ma za co przepraszać. Naprawdę - dodał.

Pierwotny wpis do tej pory widziały 4 miliony ludzi. Korektę niecałe 400 tysięcy.

O przeprosiny apelował do Jad Waszem polski rząd. Po kontrowersyjnym wpisie polskie ministerstwo spraw zagranicznych wezwało na rozmowę izraelskiego ambasadora w Polsce.

Edycja tekstu: Piotr Kołodziejski