W miniony wtorek hol Filharmonii imienia Mieczysława Karłowicza w Szczecinie po brzegi wypełniły dzieci z rodzicami. odbyła się tam niezwykła promocja książeczki Doroty Gellner "W Filharmonii koncert będzie". Przezabawne rymowanki opisujące śpieszące się na koncert instrumenty czytała sama autorka. Opowieści towarzyszyli muzycy ze swoimi instrumentami. Obecne były skrzypce, wiolonczela i kontrabas, ale nie zabrakło tez waltorni i ksylafonu. W ten to niezwykły sposób Orkiestra Symfoniczna świętowała swój jubileusz 70-lecia. Była tam też Małgorzata Frymus.