Bronisław Wrocławski od 47 lat zachwyca publiczność teatralną i filmową. W dorobku aktorskim ma niezliczoną liczbę ról w takich obrazach, jak m.in. "Tańczący jastrząb", "Vabank II, czyli riposta", "Pantarej", "Kingsajz", "Bal na dworcu w Koluszkach", "Napoleon", "Barwy szczęścia, czy "Ojciec Mateusz".
Zawodowo związany jest z Teatrem im. Stefana Jaracza w Łodzi, gdzie do jego największych osiągnięć należy gra w trzech monodramach Erica Bogosiana: "Seks, prochy & rock’n’roll", "Czołem wbijając gwoździe w podłogę" oraz "Obudź się i poczuj smak kawy".
W latach 1996-2002 i 2008-2012 był dziekanem Wydziału Aktorskiego Państwowej Wyższej Szkoły Filmowej, Telewizyjnej i Teatralnej im. Leona Schillera w Łodzi. Za wybitne zasługi w dziedzinie kultury i sztuki został odznaczony m.in. Medalami 100-lecia Odzyskania Niepodległości i "Gloria Artis" oraz Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski.
Artysta wystąpił w Szczecinie (4 i 5 stycznia 2020) jako Duende w opericie "Maria de Buenos Aires" Astora Piazzolli przygotowanej przez gitarzystę Krzysztofa Meisingera. Po gorąco oklaskiwanym przedstawieniu m.in. z argentyńskimi solistami, Sandrą Rumolino i Valentinem Diego Floresem oraz polskimi aktorami, Martą Frąckowiak i Wiesławem Orłowskim, a także "AstorArte Ensemble", Bronisław Wrocławski chętnie mówił o swojej pracy.
Zawodowo związany jest z Teatrem im. Stefana Jaracza w Łodzi, gdzie do jego największych osiągnięć należy gra w trzech monodramach Erica Bogosiana: "Seks, prochy & rock’n’roll", "Czołem wbijając gwoździe w podłogę" oraz "Obudź się i poczuj smak kawy".
W latach 1996-2002 i 2008-2012 był dziekanem Wydziału Aktorskiego Państwowej Wyższej Szkoły Filmowej, Telewizyjnej i Teatralnej im. Leona Schillera w Łodzi. Za wybitne zasługi w dziedzinie kultury i sztuki został odznaczony m.in. Medalami 100-lecia Odzyskania Niepodległości i "Gloria Artis" oraz Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski.
Artysta wystąpił w Szczecinie (4 i 5 stycznia 2020) jako Duende w opericie "Maria de Buenos Aires" Astora Piazzolli przygotowanej przez gitarzystę Krzysztofa Meisingera. Po gorąco oklaskiwanym przedstawieniu m.in. z argentyńskimi solistami, Sandrą Rumolino i Valentinem Diego Floresem oraz polskimi aktorami, Martą Frąckowiak i Wiesławem Orłowskim, a także "AstorArte Ensemble", Bronisław Wrocławski chętnie mówił o swojej pracy.