-Do tej pory nikt nie zgłaszał nam zastrzeżeń - powiedziała Irena Starosta z Zarządu Dróg i Transportu Miejskiego w Szczecinie. - Dziś sprawdzimy ponownie jak działają detektory, jeśli okaże się, że niepoprawnie, natychmiast dokonamy naprawy - dodała rzeczniczka

Wracamy do tematu problemów z operatorem Play, który poruszaliśmy 6 lipca.

Nasz redakcyjny kolega - Krzysztof zawarł umowę 29 grudnia 2008. Już pod koniec roku pojawiły się poważne problemy z dostępem do internetu. Zgłosił wówczas reklamację w jednym z punktów obsługi klienta. 31 grudnia 2009 roku postanowił rozwiązać umowę. Było to w dwa miesiące od złożenia reklamacji. Odpowiedzi się nie doczekał. Umowę bezproblemowo rozwiązał. Jako że nie uzyskał żadnej odpowiedzi na reklamacje stwierdził, że została uznana i nie płacił zaległych faktur za okres kiedy nie miał dostępu do internetu.
Tymczasem w dwa miesiące później to Play wysłał do Krzysztofa pismo, z którego wynika, że zrywa z nim umowę za niewywiązywanie się z umowy czyli nieopłacanie faktur.
Następnie Krzysztof otrzymuje przedsądowe wezwanie do zapłaty w kwocie ok 140 zł z groźbą umieszczenia go w rejestrze dłużników....

Krzysztof nie czuje się zobowiązany do wniesienia tej opłaty.... czy jednak będzie musiał to zrobić?

Po długich bataliach telefoniczno-mailowych rzecznik prasowy operatora Play, Marcin Gruszka w dwa tygodnie po naszym sygnale zgodził się na rozmowę...