Bywają utwory tzw. muzyki poważnej, których popularność wzmacnia ich wykorzystanie w dziełach filmowych. Do takich należą kompozycje, które złożyły się na program piątkowego (10.05.2019) koncertu w Filharmonii im. Mieczysława Karłowicza w Szczecinie. Publiczność usłyszała słynne „Adagio na smyczki” Samuela Barbera, fragmenty z dramatu muzycznego „Tristan i Izolda" oraz Uwerturę do opery „Tannhäuser” Ryszarda Wagnera. Solistką fantastycznego wieczoru była 22-letnia Maya Levy – belgijska skrzypaczka ceniona za „charyzmę wzbudzającą nieodpartą fascynację” (American Record Guide).
Jest laureatką wielu prestiżowych nagród. Koncertowała z wybitnymi dyrygentami i orkiestrami w tak znamienitych salach, jak m.in. Palais des Beaux Arts i Teatre Royal de la Monnaie w Brukseli, Muziekcentrum De Bijloke w Gandawie, czy Recanati Hall w Tel Awiwie. Artystka zagrała u nas na skrzypcach Enrica Cerutiego z Cremony z 1851 roku fragmenty muzyki Johna Williamsa do filmu Stevena Spielberga „Listy Schindlera”. Orkiestrę szczecińskich symfoników doskonale poprowadził Rune Bergmann.
Jest laureatką wielu prestiżowych nagród. Koncertowała z wybitnymi dyrygentami i orkiestrami w tak znamienitych salach, jak m.in. Palais des Beaux Arts i Teatre Royal de la Monnaie w Brukseli, Muziekcentrum De Bijloke w Gandawie, czy Recanati Hall w Tel Awiwie. Artystka zagrała u nas na skrzypcach Enrica Cerutiego z Cremony z 1851 roku fragmenty muzyki Johna Williamsa do filmu Stevena Spielberga „Listy Schindlera”. Orkiestrę szczecińskich symfoników doskonale poprowadził Rune Bergmann.