Ja jestem podróżnym i mi się peron nie podoba. Jest na miarę prowincjonalnego miasteczka

dzisiaj czekałem na dziecko, które przyjechało opóźnionym pociągiem z Zakopanego i nasłuchaliśmy się z rodzinką faktycznie bełkotu. Z głośników zrozumieć można tylko po polsku komunikaty i to pod warunkiem że stoi się w pobliżu megafonu. Tych po niemiecku nawet nie słychać. tylko jakiś niemrawy szept niemiecki. Jednym słowem Obciach. Dużo lepiej słychać w Szczecinie Dąbiu niż na Głównym

faktycznie "trąca" prowincją.. ale cóż , tak jest.
Czy przy takim remoncie nie można było całości zrobić w klimacie, starego dworca - podobne zadaszenia jak były na 1 i 2 peronie? Pozostawić ten "klimat" starocia z nowoczesnymi rozwiązaniami?
Teraz będzie "misz/masz".. kawałek starego budynku połączony z nowym /nadzieja że nowoczesnym?/.. jakoś tego nie widzę... Zabrali się za mur i wyszła "kupa'. A to jeszcze nie koniec...

Warto zwrócić też uwagę na inne niefunkcjonalności nowego peronu nr 4.

Po pierwsze - peron został wybudowany wg starych norm, co powoduje że jest on oddalony od toru o kilkanaście - kilkadziesiąt cm więcej, niż faktycznie potrzeba. W efekcie między pociągiem a peronem jest niemal pół metrowa "dziura" w którą można wpaść. Obecnie nowe perony (oczywiście na innych stacjach w kraju) buduje się już wg nowych wytycznych, uwzględniających minimalizację "dziury" między peronem a pociągiem, ale w
Szczecinie tę kwestię całkowicie pominięto! Dlaczego?

Po drugie - umiejscowienie elektronicznych wyświetlaczy w głębi peronu spowodowało, że z kładki nad torami i peronami nie da się odczytać jakie pociągi na ten peron będą podstawione.
Aby się tego dowiedzieć trzeba zejść na peron. A wystarczyło wyświetlacze zawiesić na
pierwszej podporze dachu od strony wejścia na peron. Może jeszcze da się to zmienić?
Poza tym zastosowano tam małe wyświetlacze, których czytelność jest dyskusyjna, a nie takie jak na peronach 2 i 3.

Po trzecie - po co komu wielki napis "Szczecin Główny" nad schodami prowadzącymi na peron od strony miasta? W tym miejscu wzorem pozostałych, starych peronów powinien być duży napis z numerem peronu i numerami torów obok niego!
Jak już ktoś jest w Szczecinie, to raczej o tym wie i nie potrzebuje potwierdzenia tego faktu w formie wielkiego napisu. Natomiast brak jest wyraźnie widocznej z poziomu kładki tablicy z numerem peronu, bo ta malutka, którą schowano za wielkim napisem Szczecin Główny jest mało widoczna.

I po czwarte - beznadziejnie wykonanie obwodziny wiaty nad peronem z blachy (pogniecionej już w momencie jej montażu) pomalowanej na niebiesko. Stosunkowo estetyczne filary wiaty dawały nadzieję, że i sama wiata będzie ładna, ale oczywiście na nadziei się skończyło. A wystarczy zobaczyć jak wyglądają nowe perony np. w Gdańsku Wrzeszczu (nowoczesne i estetyczne), albo w Sopocie gdzie od podstaw wybudowano nową wiatę w starym stylu - taka sama pasowałaby do istniejących wiat na pozostałych peronach w Szczecinie.