Frankowicz wygrał z bankiem - o bezprecedensowym wyroku piszą ogólnopolskie media.
Sąd przyznał 20 tys. zł rekompensaty kredytobiorcy i uznał, że jego kredyt nie jest frankowy, tylko złotowy, ale ma być spłacany według stawki LIBOR plus marża - pisze "Puls Biznesu". To oznacza, że sektor bankowy ma się czego obawiać.
Możliwość ubiegania się o zwrot nadpłaconych pieniędzy dało orzeczenie Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów w 2010 roku. Uznano wtedy, że klauzule w umowach, dające bankowi swobodę ustalania wysokości kursu, po jakim przeliczane są kredyty i raty kredytów franka szwajcarskiego, są niedozwolone.
Możliwość ubiegania się o zwrot nadpłaconych pieniędzy dało orzeczenie Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów w 2010 roku. Uznano wtedy, że klauzule w umowach, dające bankowi swobodę ustalania wysokości kursu, po jakim przeliczane są kredyty i raty kredytów franka szwajcarskiego, są niedozwolone.