Akcję zorganizował lokalny oddział Amnesty International. Pochód ruszył w samo południe z placu Grunwaldzkiego, a zakończył się przed Pomnikiem Czynu Polaków w Parku Kasprowicza.

- Chcemy pokazać protestującym Ukraińcom, że ich wspieramy - mówił pomysłodawca marszu, Andrzej Olszak. - Chcemy wykrzyczeć, że jesteśmy z nimi, żeby nie poddawali się w swoich dążeniach do wolności.

- Nie zostawimy Ukrainy samej! Wolność, równość, Ukraina! - takie hasła skandowali uczestnicy pochodu. - Ukraina po raz kolejny wykorzystuje szansę, by dołączyć do innych krajów Wspólnoty. Utożsamiamy się z nią.

- Jestem dumny ze szczecinian, że chcieli poprzeć Majdan i wzięli udział w naszym marszu. Jestem dumny także z tego, że młodzież polska, ukraińska i białoruska zjednoczyła się dziś pod jednym sztandarem "wolność" - powiedział po manifestacji prezes lokalnego oddziału Związku Ukraińców w Polsce, Jan Syrnyk.

Również w sobotę w Szczecinie odbywa się maraton pisania listów w obronie poszkodowanych. - W sprawie dziewięciu aresztowanych demonstrantów z Majdanu Niepodległości w Kijowie. Niektórzy zostali brutalnie pobici przez milicjantów i są w stanie, który wymaga natychmiastowej hospitalizacji - wyjaśnia Paweł Zacharzewski z Amnesty International.

Maraton w Trafostacji Sztuki przy ul. św. Ducha potrwa do godz. 18. Druga tura - w niedzielę w godz. 10-16. Listy trafią do władz Ukrainy.

Ukraińcy protestują od 21 listopada, kiedy władze kraju odmówiły podpisania umowy stowarzyszeniowej z Unią Europejską.