Jest jeszcze za wcześnie na stawianie pomników Wojciechowi Jaruzelskiemu - w ten sposób Bogusław Liberadzki z SLD skomentował słowa szefa swojej partii. Leszek Miller powiedział, że gen. Jaruzelskiemu należą się pomniki "chociażby za jego walkę z hitlerowskim najeźdźcą".
- Dzisiaj byłaby to kontrowersyjna rzecz. Natomiast sama debata o pomniku jest na miejscu. To nie jest sprawa, którą już teraz powinniśmy rozstrzygać. Pomnik powinien być czymś, co wzbudza powszechny respekt albo nie wzbudza odruchu protestu - mówił Liberadzki w "Rozmowach pod krawatem". - Natomiast bardzo rozważnie przygotowana została ceremonia pogrzebowa generała.
Pogrzeb Jaruzelskiego odbędzie się w piątek na warszawskich Powązkach. Apelował o to Związek Kombatantów RP i Byłych Więźniów Politycznych. Do wniosku przychyliła się też rodzina generała.
W trakcie uroczystości może dojść do protestu. Nawołuje do niego poseł PiS Stanisław Pięta. Na łamach portalu fronda.pl zachęca do przyjścia na cmentarz. Jego zdaniem, by zablokować pochówek, wystarczy przyjechać na Powązki z różańcem i "pomodlić się o światło Ducha Świętego dla rządzących i (...) zabijanych przez Jaruzelskiego".
Tymczasem marszałek Ewa Kopacz poinformowała, że Sejm nie uczci pamięci generała minutą ciszy. Wniosek w tej sprawie złożyło SLD, potem jednak partia sama go wycofała.
Gen. Wojciech Jaruzelski, który był ostatnim przywódcą PRL, zmarł 25 maja po długiej chorobie.
Posłuchaj "Rozmowy pod krawatem".