- Rosja nie cofnie się przed destabilizacją sytuacji na Ukrainie. Nawet gdyby w tej chwili doszło do zawieszenia broni, to i tak Rosja będzie destabilizować gospodarką, prawdopodobnie dojdzie do różnych aktów terroru na całej Ukrainie - uważa Syrnyk.

Syrnyk dodaje, że w treści porozumienia nie ma zapisów dotyczących losu ukraińskich uchodźców, za to dokładnie opisana jest amnestia separatystów. Tym samym w związku z planowanymi wyborami na Ukrainie, separatyści zachowaliby pełne prawa wyborcze. Syrnyk obawia się, że może to przesądzić o wyniku głosowania.

Rozejm został podpisany w czwartek w Mińsku. Zgodnie z jego ustaleniami, działania zbrojne mają zakończyć się w nocy z soboty na niedzielę. Obie strony zwolnią jeńców.