Wojna na wschodzie Ukrainy zakończy się o północy w niedzielę - powiedział prezydent Rosji po zakończeniu negocjacji pokojowych w Mińsku.
Przywódcy Niemiec, Francji, Ukrainy i Rosji ustalili porozumienie na temat rozwiązania konfliktu na Ukrainie - poinformował Władimir Putin, który spotkał się z dziennikarzami w jowialnym nastroju.
Prezydent Rosji podkreślił, że w Mińsku udało się określić warunki rozejmu pomiędzy separatystami a władzami Ukrainy.
- Po pierwsze zawieszenie broni o północy 15 lutego. Po drugie to wycofanie ciężkiej broni od dzisiejszej linii demarkacyjnej dla wojsk ukraińskich i od linii wyznaczonej w porozumieniu z 19 września ubiegłego roku dla sił separatystów z Donbasu - powiedział Putin.
W ten sposób ma powstać strefa zdemilitaryzowana. Kolejne zapisy porozumienia mówią o uwolnieniu jeńców i reformie konstytucyjnej Ukrainy, która miałaby doprowadzić do federalizacji państwa. Sam proces polegałby na takim podziale państwa, aby każdy z obwodów był autonomiczną jednostką.
- Na ten ostatni zapis nie ma zgody - powiedział prezydent Ukrainy Petro Poroszenko. - Kwestia decentralizacji Ukrainy również pojawiła się w rozmowach, ale nie chcemy federalizacji naszego kraju.
Informację o osiągnięciu porozumienia potwierdził prezydent Francji Francois Hollande, ale rzecznik kanclerz Niemiec Angeli Merkel mówi już tylko o "nadziei na przyszłość".
Dotąd w konflikcie na Ukrainie zginęło ponad pięć tysięcy osób.
CNN Newsource/x-news
Prezydent Rosji podkreślił, że w Mińsku udało się określić warunki rozejmu pomiędzy separatystami a władzami Ukrainy.
- Po pierwsze zawieszenie broni o północy 15 lutego. Po drugie to wycofanie ciężkiej broni od dzisiejszej linii demarkacyjnej dla wojsk ukraińskich i od linii wyznaczonej w porozumieniu z 19 września ubiegłego roku dla sił separatystów z Donbasu - powiedział Putin.
W ten sposób ma powstać strefa zdemilitaryzowana. Kolejne zapisy porozumienia mówią o uwolnieniu jeńców i reformie konstytucyjnej Ukrainy, która miałaby doprowadzić do federalizacji państwa. Sam proces polegałby na takim podziale państwa, aby każdy z obwodów był autonomiczną jednostką.
- Na ten ostatni zapis nie ma zgody - powiedział prezydent Ukrainy Petro Poroszenko. - Kwestia decentralizacji Ukrainy również pojawiła się w rozmowach, ale nie chcemy federalizacji naszego kraju.
Informację o osiągnięciu porozumienia potwierdził prezydent Francji Francois Hollande, ale rzecznik kanclerz Niemiec Angeli Merkel mówi już tylko o "nadziei na przyszłość".
Dotąd w konflikcie na Ukrainie zginęło ponad pięć tysięcy osób.
CNN Newsource/x-news