W Szczecinie czeka nas starcie ministra gospodarki morskiej Marka Gróbarczyka z Arkadiuszem Marchewką.

Zdaniem politologa dr hab. Macieja Drzonka, wystawienie przez Koalicje 33-letniego Marchewki to przemyślany ruch.

- To na pierwszy rzut oka może budzić pewnego rodzaju zaskoczenie, ponieważ on jest stosunkowo młodym politykiem i dopiero kończy pierwszą kadencję sejmową. Natomiast właśnie bardzo szybko w strukturach partii awansował i we wcześniejszych kampaniach do Rady Miasta okazywał się takim czarnym koniem - mówił Maciej Drzonek.

Nie zgadza się z nim dr hab. Piotr Chrobak. Stwierdza, że wystawianie Marchewki na czele listy to duży błąd.

- Jest to osoba, która zajęła ostatnie, piąte miejsce, jeżeli chodzi o posłów cztery lata temu. Oczywiście wcześniejsze wyniki do Rady Miasta nie były złe, ale pamiętajmy o tym, że to jest pierwsze miejsce, to jest lider, który powinien być liderem charyzmatycznym, zdecydowanie widziałbym tutaj Sławomira Nitrasa bardziej niż pana Marchewkę - mówił Piotr Chrobak.

Specjalista ds. wizerunku Mirosław Oczkoś uważa, że na korzyść Marka Gróbarczyka przemawia to, że obecnie piastuje urząd.

- Sondaże partii rządzącej są pozytywne i zwycięskie. Myślę, że Gróbarczyk się jakoś specjalnie nie wyróżnił, ale być może też nie wyróżnił się negatywnie i ma tę przewagę ewidentnie - mówił Mirosław Oczkoś.

Liderzy partii, Jarosław Kaczyński i Grzegorz Schetyna, zmierzą się w stolicy. Wybory parlamentarne zaplanowane są na jesień.